Podsumowanie roku 2024

made by: Lumen, nieska, Błękitna Team & triPPer

Cześć wszystkim! Witamy w podsumowaniu i analizie aktywności na Opencaching.pl, gdzie chcemy wyróżnić wyjątkowe osoby, które w 2024 roku przyczyniły się do rozwoju serwisu. Miniony rok to czas nie tylko rosnącej liczby skrzynek i odwiedzin, ale także ogromnego zaangażowania, kreatywności i wspólnotowego ducha, które napędzają naszą pasję do odkrywania świata w sposób, który dla nas ma szczególne znaczenie.

Na początek zerknijcie na kilka statystyk Serwisu.

Przybyło

0

skrzynek przynajmniej raz odwiedzonych

w zabawie wzięło udział

0

uczestników

na koniec 2024 roku było

0

aktywnych uczestników

Przybyło

0

GeoŚcieżek

statystyki
0

uczestników założyło co najmniej jedną skrzynkę przynajmniej raz odwiedzoną

Przybyło

0

aktywnych uczestników zabawy

miało miejsce

0

wydarzeń

na koniec 2024 roku było aktywnych lub czasowo zawieszonych

0

skrzynek

Warto pamiętać, że naszą aktywność kształtują nie tylko liczby, ale przede wszystkim osoby, które przyczyniają się do rozwoju Opencachingu i sprawiają, że każda geocachingowa przygoda staje się niezapomnianym przeżyciem. Poniżej, otoczone złocistymi refleksami, znajdziecie myśli i wspomnienia minionego roku od tych, którzy zostali wyróżnieni w różnych kategoriach i odpowiedzieli na nasze serdeczne gratulacje.

Cześć,
Norbert – norbi-norbinorek, na OC od 29.10.2013.
Początkowo nieśmiało, aż od stycznia 2014 – zaiskrzyło i tak jest do dzisiaj. Na początku samemu, delektując się spokojnymi wyprawami w nieznane, a kiedy poznałem pierwszych keszerów, licznik nabrał rozpędu. Doszły kolejne doświadczenia, nowe twarze, liczne spotkania i eventy. Na te ostatnie gorąco zachęcam nowy narybek – nie ma się czego bać! Wśród nas jest liczne grono pozytywnych wariatów.
Jeśli chodzi o pierwszą geościeżkę, to był nią PROJEKT PL, a więc zacząłem z wysokiego C. Świetna przygoda pozostawiająca do dziś wiele pozytywnych wspomnień. I właśnie na jednej ze skrzynek wchodzącej w jej skład, spotkała mnie niecodzienna akcja. Otóż podjęcie skrzynki wymagało wspięcia się na drzewo, a dokładnie na konar, kilka metrów nad ziemią. Wiszę sobie jak lemur plecami do ziemi i po chwili zdaję sobie sprawę, że tuż pode mną przechodzi przypadkowy jegomość (marzec, środek głębokiego lasu), i z głową zadartą w górę, z otwartymi ustami i wielkimi oczami patrzy na mnie. Bez słowa odprowadzamy się wzrokiem. Do dziś się zastanawiam, co on sobie myślał?
Plany na ten rok? Kontynuować tworzenie geościeżki „Szlak Słowackich Warowni”. Bardzo urzekła mnie Słowacja – bliska, a mało znana, przez to zaskakująca. Szczerze i gorąco zachęcam do jej poznania!
Dzięki za kolejny miniony rok wspólnej zabawy oraz za dobre słowa dotyczące moich skrzynek.
Do zobaczenia gdzieś na szlaku lub evencie!
 
norbinorek
Zostałem wywołany do tablicy, więc skrobnąłem kilka słów od siebie i o sobie:
Jak to się wszystko zaczęło?
Wracając kiedyś z hipulem z zawodów na orientację, zeszło na tematy innych zainteresowań i hipul wspomniał coś o geocachingu, o jakichś skrzynkach, ukrytych skarbach. Wyszło na to, że najbliższa założona przez niego skrzynka znajduje się akurat na wzgórzu, koło którego przejeżdżaliśmy. Po powrocie do domu zarejestrowałem się na OC, i zaraz byłem z powrotem w okolicach Wzgórza Pachołek OP0B86 w Gdańsku Oliwie.
Pierwsze podejście z półtorej godziny i bez sukcesu. Kolejnego dnia jeszcze dłużej zeszło i… pudło. Trzeciego dnia po kolejnym powrocie „na tarczy” powiedziałem sobie, że jutro tak długo będę szukał, aż znajdę, po czym kończę z tym całym „geokeszingiem”. Czwartego dnia, po pięciu minutach – sukces! Cóż to była za radość! Jak się później dowiedziałem, w tamtych czasach była to najtrudniejsza skrzynka w naszym serwisie, i wiele ówczesnych keszerskich gwiazd spędziło tu niejedno popołudnie na poszukiwaniach 😉
Co było dalej?
Zabawa sukcesywnie zaczęła mnie wciągać, i teraz się cieszę, że słowa o porzuceniu keszowania nie dotrzymałem 😉 Pierwsze trzysta keszy GPS Free, drukowanie opisu keszy, mapy i w teren – do lasu albo w góry. Było to wszystko mało dokładne, promień poszukiwań z tak wydrukowaną mapą wynosił około 50 m, a często najskuteczniejszą metodą na znalezienie kesza było podejście: „gdzie ja bym tutaj ukrył skrzynkę?”. Czasami trzy godziny w górach schodziły na poszukiwania leciwego kesza Filipsa, spoiler i teren dookoła już dawno zmieniły swe oblicze, więc trzeba było zrobić kolejne podejście za kilka dni. Ale sprawiało mi to dużą frajdę, tego się nie robiło dla statystyk.
Jakie skrzynki najbardziej zapadły mi w pamięć?
Te, których najdłużej szukałem. Rozwijając temat, bardzo podoba mi się sformułowanie niektórych założycieli, którzy jako hint podają: „charakterystyczne drzewo w lesie”. Ile ja się tych „charakterystycznych drzew” w swojej keszerskiej karierze naszukałem, już nie zliczę. Dodam jedynie, że od pewnego czasu chodzi mi po głowie pomysł, aby to sformułowanie, które powoli odchodzi do lamusa, uczcić geościeżką właśnie o nazwie „Charakterystyczne Drzewo w Lesie”. I to bynajmniej nie na Prima Aprilis.
Oczywiście wszystkie kesze spoiler-free, WIS 100%, a całość rozrzucona w jakichś dzikich leśnych ostępach, gdzie keszowozem nie dojedziesz. Prawdziwa gratka dla łowców geościeżek 😉 I po cichu mam nadzieję, że wiele z tych skrzynek również innym osobom zapadłoby w pamięć 😉
Czy jestem łowcą statystyk?
Kolega, który się kiedyś wspinał, swego czasu założył Sunday Alpin Club, który w zamyśle miał zrzeszać „niedzielnych” alpinistów. Jego pomysł mi się bardzo spodobał, i choć nigdy nie ujrzał światła dziennego, to „klub” miał skupiać łojantów mających pewien dystans do wspinaczkowej rzeczywistości.
Teraz, w naszym keszerskim grajdołku, gdyby ktoś z COGu lub innego sformalizowanego (bądź nie) „ciała” keszerskiego wyszedł z inicjatywą założenia Sunday Keszer Club, od razu będę aplikował. Byłby tylko jeden warunek – maksymalna ilość znalezień w roku max 1000 skrzynek, i tu się rodzi mały problem 😉 Reasumując, etap czyszczenia z pajęczyn rynien i parapetów dla podreperowania statystyk mam już za sobą, choć jeszcze czasami daję się złapać na „plagę wyimków”, jak to ktoś kiedyś określił 😉 Bardziej w towarzystwie, na wesoło, niż żeby ślęczeć przy kompie i oglądać street view. Czasami też GFS z Hr. Janem Uszem zaproszą mnie na całodzienne keszowanie, takie na całego, czuję się wtedy statystycznie spełniony.
Z całego serca kibicuję tym, których ta pasja pochłonęła na całego i wykręcają wiele tysięcy skrzynek rocznie. Dla mnie natomiast ważna jest równowaga między keszowaniem a innymi sferami życia i myślę, że przy tym moim „niedzielnym keszowaniu” jestem całkiem blisko.
A co z geościeżkami?
Tu dla odmiany „ścieżkowanie” sprawia mi dużą frajdę. Ale cały czas, na każdym wyjeździe, trzymam się niepisanej zasady: na każdą zdobytą ścieżkę, przynajmniej jeden kesz no name 😉 A tak bardziej serio, ścieżki i sprawności ożywiły cały serwis. Większość z nich stanowi jakąś całość, coś pokazują. Czasami jest to ciekawie keszowo poprowadzona po danym miejscu ścieżka, np. pokazująca główne atrakcje okolicy, jak choćby ścieżki uhuhu, a czasami pętelka po górach i powrót w to samo miejsce, do zostawionego na dole keszowozu, jak ścieżki R-Sol-a.
Albo Ziemia Kłodzka, świetna Nasza Mała Ojczyzna, tylko dlaczego tak daleko od domu? Żeby mieć czyste sumienie i zachować równowagę, wynajduję też pozaścieżkowe perełki. Wtedy, dla trzech zwykłych/niezwykłych skrzynek, jestem w stanie spędzić pół dnia w terenie, aby „ocalić” kilka keszy od zapomnienia.
Po co, dlaczego keszuję?
Ilu keszerów, tyle odpowiedzi. Dla mnie jest to świetna forma rekreacji na świeżym powietrzu, okazja do ruszenia z domu w teren, do lasu, w góry, na jakieś bagienko, tudzież w miejską bądź urbexową dżunglę 😉 Okazja do poznania nowych miejsc, pogaduszek przy eventowym ognichu, spędzenia czasu z bliskimi, obcowanie z samym sobą, a przede wszystkim okazja do resetu od codziennych spraw, gdzie głowę zaprząta jedynie droga do kolejnej skrzynki, a jak wiadomo – droga jest celem.
Najważniejsi w tej zabawie są ludzie. Tutaj nie ma żadnych podziałów i uprzedzeń – sprzątaczka, lekarz, mecenas, listonosz… Nikt na to nie zwraca uwagi, liczy się wspólna pasja, wspólne zżycie podczas przygód na OC szlaku, rodzi się więź i to mi się bardzo podoba.
Po co, dlaczego – te pytania też mi kiedyś zadawał zaprzyjaźniony mugol i to wszystko, co napisałem powyżej, zacząłem mu w skrócie klarować. Jednak nawet cienia zrozumienia nie zauważyłem w jego oczach. Dopiero gdy wspomniałem, że za każdą znalezioną skrzynkę płacą 100 zł., opencaching płaci, wtedy nastąpiła pełna akceptacja moich keszerskich poczynań i więcej pytań nie było. Tak na marginesie, cieszę się, że ten mugol nie zaczął keszować np. dla rzekomych pieniędzy 😉
freeney
Wczasy, sierpień 2012… Zwyczajny letni dzień na urlopie. Nic nie wskazywało, że to początek zmian i nowej przygody. Na mojej drodze, podczas spaceru na Kawczą Górę w Międzyzdrojach, stanął starszy pan z jakimś urządzeniem przypominającym telefon i zapytał, czy nie widziałem gdzieś w pobliżu bunkrów.
„A co tam chce Pan szukać?” – zapytałem. No i starszy pan zaczął opowiadać, że to taka zabawa terenowa, szuka się ukrytych skrzynek, trzeba się tam wpisać, każda ma swój numer i jest zarejestrowana na jakiejś stronie, a potem należy ją odłożyć i zamaskować…
„Taaaa, bunkry tam po prawej na wydmie…” – powiedział i poszedł.
Jakie skrzynki, jakie wpisy, maskowanie? To dziadkowi nikt nie powiedział, że wojna się skończyła i partyzanci poszli już do domu. Chwilę jeszcze o tym myślałem i tak jakoś przebrzmiało do października, kiedy po wyprawie z wykrywaczem metali w okolice Fortu Sarbinowo, chciałem poczytać o jego historii. Wpisuję frazę „Fort Sarbinowo” i wyświetla mi się pierwszy link: opis skrzynki w Forcie Sarbinowskim… no i się zaczęło.
Na początku szukałem tych, które mogłem namierzyć tylko z opisu. Pierwsza była A146 – Ciuchcia Kostrzyn – OP254A. Po dwóch tygodniach byłem znów w forcie i już nie było odwrotu. Jakikolwiek wyjazd, bliżej czy dalej, to pierwsza myśl: „A jest tam jakiś kesz?” Wspaniała zabawa, relaks, obcowanie z naturą, trafianie do miejsc, o których nie miałem zielonego pojęcia.
Szybko się okazało, że telefon to za mało, więc kupiłem GPS Garmin i już poszedłem na żywioł. Wyprawy, spotkania na eventach… każdy kesz, każdy wyjazd to przygoda. Tego nie da się tu opisać i przy jednym ognisku opowiedzieć. Jak wilka ciągnie do lasu, tak Keszera ciągnie na poszukiwania.
ELF-HUNTER
Kolejny rok, kolejne podsumowanie, a dla mnie chyba moment refleksji. To był rok, w którym wiele rzeczy się zdarzyło, zrealizowałem wyjątkowo dużo planów, o których myślałem od dawna. Siadając nad tym podsumowaniem, zacząłem się zastanawiać – dlaczego właśnie teraz taka wzmożona aktywność?
Nie ma co się czarować i ściemniać – odpowiedź jest brutalna jak wojna za naszą granicą. W 2024 przekręciłem pierwszą cyfrę mojego wiekowego licznika na 5… I w tym szale realizowania wielu planów (np. przebiegnięcia Drabiny Wałbrzyskiej poniżej 17h na urodziny – na kesza zapraszam OP9UT3, wycieczkowo, można to podzielić na wiele etapów, FTF czeka od czerwca 2024) nie zorientowałem się, że właśnie ów wiek jest jednym z głównych powodów tej aktywności.
A organizm wiedział swoje – że trzeba łapać każdą chwilę, że szkoda czasu na siedzenie na tyłku, że za jakiś czas mogę już nie być w stanie zrobić niektórych rzeczy, które są na mojej bucket list. Plany się nie zrealizują od samego planowania, ale od działania. Tu i teraz.
I muszę powiedzieć, że bardzo mnie to działanie cieszy. Ten praktycznie każdy aktywny weekend. Ile fajnych miejsc zobaczyłem, ilu fajnych, pozytywnych ludzi spotkałem, ile przeżyłem emocji. A keszowanie stanowi istotną część tego wszystkiego – miejsc, ludzi, emocji.
I to, co mogę od siebie każdemu z Was życzyć – to łapcie już teraz każdą chwilę, nie czekając na wejście w kolejną dekadę życia.
A na koniec – bardzo dziękuję wszystkim moim Towarzyszkom i Towarzyszom tych podróży za Wasze towarzystwo i przepraszam za cięte riposty i ciągłe pospieszanie 😉 przynajmniej już wiecie skąd to drugie 😉
gura
O geocachingu słyszałem już na studiach, kiedy pierwsze kesze pojawiały się w Polsce. Zapomniałem o tym aż do tego roku i stało się – zostałem keszerem, głównie na OC.
Od maja do końca roku stuknęła mi setka, a zainspirowany wspaniałą Włocławską geościeżką „Subiektywna Ocena Lasu” założyłem pierwsze własne skrytki. Już niebawem pierwsza geościeżka zagości w moim mieście.
Wiosną zapraszam na keszowanie do Chełmży.
mrwinpol
Cześć!
Nazywam się Dawid, a moja przygoda z OC zaczęła się przypadkiem. Ktoś coś wspomniał, gdzieś coś widziałem, gdzieś coś słyszałem, aż wreszcie musiałem sam sprawdzić. No i się zaczęło – na początku pomału: pierwszy kesz, drugi, trzeci… i się zakochałem! 😉
Keszowanie stało się moim nowym hobby.
Najbardziej w Opencachingu podoba mi się to, że mogę łączyć go z innym moim dużym hobby, czyli jazdą rowerem. Te dwie rzeczy świetnie się łączą. Kolejną rzeczą, która mi się bardzo podoba, to miejsca, których raczej bym nie odkrył, gdyby nie skrzyneczka w tamtym miejscu.
Oprócz szukania skrzynek, jeszcze bardziej spodobało mi się zakładanie różnych tematycznych keszy. Z racji, że w moim małym miasteczku i jego najbliższej okolicy nie ma aktywnych keszerów, mam mnóstwo pomysłów na nowe skrzyneczki. 😉
Zwykle inspiracje na nowe skrzynki czerpię robiąc kolejną rzecz, którą bardzo lubię – poznawanie historii mojej okolicy. Gdy znajdę coś ciekawego, pragnę pokazać to innym. Niektóre ciekawe historie są dobrze znane, inne trochę mniej, a niektóre nie są znane nawet przez większość mieszkańców.
Korzyści płynące z tej przygody to przede wszystkim bardzo dobra zabawa, ale także odwiedzanie ciekawych miejsc i poznawanie interesującej historii.
Teraz minie już około rok, odkąd zacząłem swoją przygodę z Opencachingiem i mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się uczestniczyć w jakimś evencie, przy okazji zapoznając się z innymi lokalnymi keszerami.
Na ten rok mam w planach założenie jak najwięcej ciekawych keszy w mojej okolicy. Co chwila mam nowy pomysł, a z pewnych powodów aktualnie czas na tworzenie nowych keszy mam ograniczony tylko i wyłącznie do weekendów.
Pozdrawiam wszystkich keszerów i keszerki oraz życzę Wam dobrej zabawy w tym roku!
Lysy120
Jak zaczęła się Twoja zabawa z Opencachingiem?
Namówił mnie do tego AdrianoCzub, i aktualnie, razem z nim oraz kilkoma innymi keszerami, tworzymy ekipę Czubów.
Czy istnieje jakaś ciekawa, zabawna historia z poszukiwań keszy, którą warto opowiedzieć?
Tak, owszem, było wiele sytuacji, ale najlepsza była ta, gdy poszedłem sam w poszukiwaniu kilku keszy w Dębkach, w lesie, z latarką. Wtedy przyjechała policja i zaczęli pytać, co robię w nocy w lesie. Powiedziałem, że szukam keszy, i przez 30 minut opowiadałem im, o co w tym chodzi. Po chwili policjanci powiedzieli, że rozumieją, a ponieważ i tak mieli chwilę przerwy, pomogą mi szukać. Tak namówiłem dwóch policjantów na założenie swoich kont.
Co najbardziej podoba Ci się w Opencachingu?
Społeczność, która jest miła i pomocna.
Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia skrzynek?
Sam wymyślam pomysły, ale czasami, gdy nie mam pomysłu, pytam Adriana albo moją rodzinę, czy mają jakiś pomysł.
Co sprawia, że wciąż bierzesz udział w zabawie i jakie korzyści płyną z tej przygody?
Myśl, że mogę spędzić aktywnie czas z najbliższymi. Lubię to robić, ponieważ mam powód, by wyjść na spacer.
A może jakiś kesz lub geościeżka, zdobywane w minionym roku, szczególnie zapadły Ci w pamięć?
Geościeżką jest moja osobista geościeżka. A keszem, który szczególnie zapadł mi w pamięć, jest Keszy Gdyńska Zagadka nr 18, którego znalazłem przypadkiem, nie wiedząc, że to nie ten kesz, którego w tamtym momencie szukałem.
Czy przez zabawę udało Ci się poznać nowych przyjaciół?
Tak, poznałem wielu wspaniałych keszerów.
Może chcesz komuś szczególnie za coś podziękować?
Owszem! Bardzo dziękuję AdrianoCzub, który mnie w to wciągnął, oraz całej ekipie tegorocznego DŚBN za zaproszenie i wspaniale spędzony czas.
Jakie są Twoje plany na kolejny rok?
Chcę założyć kolejną geościeżkę, która obejmie całe Trójmiasto oraz kilka większych miast w Polsce. Będzie miała tematykę recyklingową – pojemniki zostaną wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu.
IgoriCzub
Moja przygoda z Opencachingiem ma bardzo osobistą historię i nie chcę o niej pisać na forum, aby inni mogli o tym czytać. Ci, którzy wiedzą, to wiedzą, ale zalogowałam się i sprawia mi ogromną przyjemność szukanie keszy. Na wszystko przychodzi odpowiedni czas i widocznie 03.11.2024 to był mój czas na zalogowanie swojego Nicku.
Sama nie tworzę skrzynek, ale to dopiero kilka miesięcy zabawy, więc nie mówię „nie”. Na razie przypatruję się maskowaniom, niekiedy banalnym, innym razem ciekawym, zasługującym na uznanie.
Opencaching poznałam kilka lat temu dzięki mojemu mężowi, Andre 0373. Niekiedy wybieraliśmy się całą drużyną AAAA, bywałam z nim na spacerach, a często urlopowe wyprawy wiodły nas szlakiem konkretnych poszukiwań. Odwiedzaliśmy różne miejsca, innym nieznane. Mogliśmy przeczytać bardzo ciekawe historie, nad którymi ktoś się pochylił. Teraz bywam w tych samych miejscach, aby zalogować, bo już kiedyś wpisywałam tam Andre, a teraz siebie.
Osobiście jestem zwolenniczką spotkań w mniejszym gronie, dlatego bardzo podobało mi się zorganizowane wyjątkowo, w zastępstwie za Norbinorka, przez Palinq wyjazdowe wydarzenie „MAMY NIEPODLEGŁĄ V”. Wspólne wędrówki górskie, piękna przyroda wokół nas, miłe rozmowy. Ponadto wzięłam udział w kilku wyjazdach weekendowych, też z niewielką grupą osób, więc chyba się oswajam. Super jest rozmawiać na żywo z osobami, których Nicki widziałam w logach.
Głównym atutem zabawy jest dla mnie pobyt na powietrzu: dużo spacerów, słońce, wiatr, śnieg, las, góry, morze, rzeki albo stare kamienice, kościoły, cmentarze – no, niewątpliwie same plusy. Dzięki waszej społeczności mogę przezwyciężać swoje strachy i lęki, wychodząc poza swoją strefę komfortu.
Od listopada udało mi się zalogować kilka geościeżek. W grudniu byłam na wyjazdowych spacerach w towarzystwie Andre0373 oraz Hobbbysty. Jeden odbył się w Warszawie, wzdłuż przygotowanych przez keram58 „Warsiawskich monideł” – piękne iluminacje, powrót do dzieciństwa przy niektórych z nich. Spotkaliśmy kilka osób ze Śląska, był czas na krótką rozmowę. Drugi miał miejsce w Krakowie, gdzie podziwiałam „Szopki” – ścieżka przygotowana przez Palinq. Spacerując ulicami, oglądałam piękne, kolorowe dzieła. Tam spotkaliśmy się z Lumen, Meksha, Gura z Wrocławia. W łódzkiej serii 12 DŚBN zdobyliśmy z Andre0373 super certyfikat w postaci masła, ufundowanego przez Jaśka.
Jestem wdzięczna Krejzolce Magdzie i Hasiokowej Oldze za wsparcie i rozmowy o keszach, ścieżkach, geocachingu oraz bardziej kobiecych sprawach.
Z ogromną radością loguję kolejne znalezienia, aby móc przyznawać zielone gwiazdeczki. Mam nadzieję, że w tym roku będę na kilku spotkaniach, eventach w różnych stronach Polski i będę się świetnie bawiła.
Ania żona Andre
Siemanko. Moja przygoda z keszowaniem rozpoczęła się od Geocaching. Cyferek gdzieś wynalazł taką zabawę w którą się wkręcił i rykoszetem oberwało się mi. Po jednym wyjeździe na event geo stwierdziłem że jest troszkę sztywno więc odpuściłem sobie do czasu aż Cyferek znalazł kolejną zabawę- Opencaching, w której zapoznał Ciachola (świetny gość). Na początku nie chciałem za bardzo się wkręcać w zabawę, do czasu wyjazdu na event w Lubniewicach, i się zaczęło. Pierwszego dnia poznaliśmy z żoną i cyferkiem keszerów a drugiego dnia już miałem konto i stałem się pełnoprawnym keszerem, ale jeszcze bez założonych keszy. Do tej pory mam już 462 kesze.
Podoba mi się że brać keszerska jest wyluzowana uśmiechnięta i dobrze się bawi. Każdy event na którym byłem to świetna zabawa i życzliwi ludzie z którymi  utrzymuję kontakt.
W Opencaching najlepsze są chwile spędzone na poszukiwaniach keszy i zwiedzaniu bardzo ciekawych i intrygujących miejsc.
Jak do tej pory najlepsze ścieżki na jakich byłem to w Zielonej Górze i Głogowie, no ale mojej przygody jeszcze nie koniec więc wszystko przede mną. Bawimy się dalej!
aegis19
Minął rok, odkąd zaczęłam zabawę z Opencaching. Moja pierwsza, przypadkowa wyprawa na Podkarpacie – jeszcze jako mugol – mogła być pierwszą i ostatnią, gdyby nie chęć zrozumienia, o co w tym chodzi. Bo czy na pierwsze keszowanie świeżakowi pokazuje się ścieżkę pomiędzy polami z petkami ukrytymi w miedzy? Dzięki, ekipo Batona! Jednak nie udało się Wam mnie zniechęcić 😜, bo oryginalny bruderszaft wypity z Remol19 🤫 sprawił, że poczułam się jak wśród swoich.
Dzięki Opencachingowi poznaję nowe, ciekawe miejsca – nie zawsze położone na oficjalnym szlaku turystycznym.
Dziękuję wszystkim dobrym duszyczkom, które pomogły mi opanować mapy i aplikacje. Z cierpliwością pozwalały mi popełniać błędy, które wiele nauczyły, i oczywiście pokazały magiczne sztuczki na ukrywanie skrzyneczek. Ta wiedza zdobyta w ekipie pomaga przy samotnym keszowaniu.
Plany, plany… No cóż, na dzień dzisiejszy brak ich, bo podobno czas spędzony na planowaniu to czasem czas stracony. Czekam na to, co przyniesie los – i troszkę mu pomagam. 😄
Katarzyna.
Moja zabawa z OC zaczęła się w lipcu 2011 r. dość przypadkowo. Wpadł syn i zapytał, czy wiem, jak dojechać do starej cegielni. Wiedziałem. Podjęliśmy tego dnia OP0D5A i dwie inne skrzynki, a po kilku dniach zalogowałem się do serwisu. Do końca roku mieliśmy na koncie około 300 skrzynek. Pamiętam, że dziwnie układały mi się trasy w czasie podróży służbowych – były jakoś dziwnie okrężne.
Podjąłem przez te lata wiele skrzynek i trudno byłoby wybrać tę najciekawszą, podobnie jak geościeżkę. Pierwszą i ciągle wspominaną była nieistniejąca już geościeżka „Port Lotniczy Lublin w Świdniku”. Pamiętam też swego rodzaju wyścig z Wrzosem i jego ekipą przy zdobywaniu geościeżki Szlakiem Powstania Styczniowego na Lubelszczyźnie. Wielokrotnie mijaliśmy się na szlaku i nie spotkaliśmy się przy żadnej ze skrzynek. Nasze drogi skrzyżowały się dopiero na X Zlocie.
Muszę tu także wspomnieć o innym projekcie, czyli Małych mieszkańcach lasu. To był super projekt, a przygotowanie keszy, jak czasami piszę w logach, to prawdziwa liga mistrzów. Niezapomniane wrażenie wywarła na mnie skrzynka [SIO] STRZYGA – OP8BLG (zarchiwizowana).
Pisze o rzeczach przeszłych, bo tak zaczynała się moja zabawa z poszukiwaniem skarbów. To były czasy, w których każdy starał się napisać coś sensownego w logach, a nie tak jak obecnie – TFTC. Zabawa się zmieniła, widać pościg za statystyką. Oczywiście to nic złego, każdy bawi się, jak uważa. Ja obecnie jestem na etapie wybierania tego, co mnie interesuje, i tylko te skrzynki podejmuję. Statystyki zeszły na dalszy plan.
Miło wspominam spotkania Warszawa nocą. Niezapomniane dla mnie będzie spotkanie Twierdza Modlin wzywa – OP871N. Przymierzając się do organizacji, nie pomyślałem nawet, że zaproszenie przyjmie tak wielu uczestników. Logi tego nie odzwierciedlają, ale sprzedano wtedy 112 cegiełek na zwiedzanie Twierdzy.
X Zlot w Olsztynie pozostał w mej pamięci do dziś, zapewne dlatego, że był to pierwszy, w którym uczestniczyłem. Mam nadzieję, że nic nie przeszkodzi, abym zameldował się na XX Zlocie.
Udało mi się stworzyć dwa swoje projekty: Nieśmiertelni 39 i Szlakiem „Grupy Kampinos” AK, do udziału w których zaprosiłem innych uczestników. Jest jeszcze jeden projekt, o którym chciałbym wspomnieć, czyli 63 dni, projekt o Powstaniu Warszawskim. Miałem okazję nieco pomóc przy jego tworzeniu, ale jestem pełen podziwu dla Autorki za skuteczność w zakładaniu skrzynek oraz determinację przy ich utrzymaniu w terenie.
Oczywiście są setki pięknych keszy i projektów, ale trudno mi wskazać ten jeden najlepszy, bo jeden jest lepszy od drugiego. Dzięki keszom poznałem wiele ciekawych miejsc, do których zapewne nigdy bym nie trafił, gdyby nie one i historie, które prezentują. Generalnie czytam dokładnie opisy skrzynek. Podczas keszerskich wypraw było wiele ciekawych przygód, a ja najmilej wspominam spotkania z SG – oj, działo się, działo!
OC to my wszyscy – szukający parapeciaków, przysłowiowych pudełek na kanapki oraz patenciaków. Skrzynki to ludzie, którzy je zakładają, i to im należą się ogromne podziękowania, bo gdyby nie oni, nie mielibyśmy czego szukać.
Jest jeszcze jedna ważna sprawa, a może najważniejsza, o której chcę wspomnieć: dzięki keszom poznałem wielu wspaniałych ludzi.
Szanowne Koleżanki i Koledzy, serdecznie Wam dziękuję i pozdrawiam!
keram58
Lokalizacja: Wrocław
Data założenia konta na OC: 11.01.2024
Moje początki
Zanim stałem się domatorem, razem z moją żonką, illie, staraliśmy się spędzać każdy weekend poza domem. 6 września 2020 roku wybraliśmy się na zwiedzanie zamku Grodziec. Po zakończeniu trasy illie zaprowadziła nas za mury, nad jakieś urwisko, a potem… zaczęła rozbierać mury obronne! Ku mojemu zaskoczeniu, po chwili wyciągnęła pojemnik z logbookiem.
To właśnie wtedy geocaching na dobre zagościł w naszych wspólnych wypadach. Na początku pełniłem rolę pomagiera – „przynieś, sięgnij, otwórz, zanieś” – może nie była to zaszczytna funkcja, ale z czasem nabierałem doświadczenia i coraz bardziej przekonywałem się do tej zabawy. Aż w końcu, 11 stycznia 2024 roku, powiedziałem: DOŚĆ! i poszedłem na swoje.
Skąd pomysł na nick?
Pewnego sobotniego wieczoru leżałem sobie wygodnie na kanapie, z piwkiem i ulubioną przekąską, oglądając serial na Netflixie. Nagle illie wpadła do pokoju, kompletnie rujnując moją wieczorną homeostazę, i zaczęła opowiadać o nowej ścieżce, na którą moglibyśmy pojechać następnego dnia. Oczywiście odpowiedziałem, że teraz mam inne rzeczy na głowie i porozmawiamy później. Na to ona rzuciła:
„Wiesz co? Jesteś prawdziwym domatorem.”
I tak już zostało.
Za co lubię geocaching?
  1. Odkrywanie nowych miejsc – jestem pewien, że gdyby nie geocaching, wielu fascynujących zakątków nigdy bym nie odwiedził.
  2. Dobra zabawa w gronie znajomych i przyjaciół – nasze wypady z illie, Weskerem i Wotanem to zawsze niezapomniane keszerskie przygody pełne emocji, humoru i zabawy.
  3. Aktywność na świeżym powietrzu – świetna motywacja do spacerów, pieszych wędrówek, a czasem nawet wspinaczki.
Trochę się rozpisałem… Do zobaczenia na keszerskich szlakach!
domator
Geocaching pojawił się w moim życiu zupełnym przypadkiem. Był 2020 rok, kiedy wpisałem w wyszukiwarkę coś w stylu „aktywności z dzieckiem” i natknąłem się na tę tajemniczą grę. Zaintrygowany, sprawdziłem, o co chodzi, znalazłem ze dwie skrzynki… i porzuciłem temat. Minęło pół roku, zanim znów do niego wróciłem. Tym razem na dobre.
Szybko odkryłem, że w mojej okolicy skrzynek nie ma zbyt wiele. Skończyły mi się cele do szukania i zamiast odpuścić, postanowiłem coś z tym zrobić. Moim celem stało się rozświetlenie keszerskiej mapy Przeworska i okolic.
Pierwszy duży zastrzyk keszerskiej magii dostałem podczas rozwiązywania zadań AKQ w 2020 r., kiedy to wirtualnie poznałem wiele osób, m.in. Jaromxa. Pół roku później udało mi się go odwiedzić w jego Galicji. Było to dzień po jego powrocie ze Zlotu w Zawadach, z którego przywiózł pełne reklamówki keszy mobilnych. Tego się nie spodziewałem! Przez godzinę przerabiałem te wszystkie kesze.
Z jego opowieści Opencaching jawił się jako coś więcej niż tylko szukanie skrytek – to była prawdziwa społeczność, którą zapragnąłem lepiej poznać.
Pierwszy event i nowe znajomości
Z czasem zainteresowały mnie eventy. Jak się później okazało, przełomowym momentem była wizyta Grafena i Starletki w Przeworsku. Spotkanie ich na żywo i zaproszenie mnie do Chełma stały się dla mnie motywacją, by w końcu wziąć udział w keszerskim wydarzeniu, tym bardziej że niebawem pojawiło się ogłoszenie o evencie organizowanym właśnie w Chełmie.
Decyzja zapadła – jadę!
Byłem dosyć nieśmiałą osobą i nie wiedziałem, czego się spodziewać. Kiedy wszedłem z Grafenem i Martisso do restauracji, zobaczyłem salę pełną ludzi – przy stole siedziało ponad dwadzieścia osób, rozmawiających, śmiejących się i od razu tworzących niesamowitą atmosferę. Przyjęto nas tak, że czułem się, jakbym znał ich od lat!
Kolejnego dnia dołączyło do nas jeszcze kilka osób i bardzo szybko złapaliśmy wspólny język. Keszowanie, rozmowy, a wieczorami ogniska z gitarami i śpiewaniem do rana…
„Jaskółkę uwięzioną” i „…a bosman tylko zapiął płaszcz i zaklał: Ehh do czorta!…” śpiewane wraz z Magnusem zapamiętam chyba do końca życia! No chyba, że wcześniej dostanę Alzheimera…
Tamten weekend całkowicie zmienił moje podejście do Opencachingu. Od tego momentu eventy stały się dla mnie nieodłącznym elementem tej gry.
Geocaching to przede wszystkim ludzie
Od tamtej pory staram się uczestniczyć w jak największej liczbie eventów – zarówno w Zlotach Ogólnopolskich, jak i w regionalnych spotkaniach. Cenię sobie możliwość poznawania kolejnych keszerów, wymiany doświadczeń i dzielenia się wspólną pasją. Tak samo, kiedy wiem, że ktoś zjawi się w mojej okolicy, zawsze chętnie spotykam się, żeby choć zbić piątkę i zamienić parę zdań. Keszowanie samo w sobie jest świetne, ale Opencaching to przede wszystkim ludzie, którzy go tworzą – i to właśnie dzięki nim ta gra nabiera jeszcze większego sensu i uroku!
Dzięki keszowaniu, a szczególnie eventom, poznałem wspaniałych ludzi. Nie tylko wspólnie szukamy skrytek, ale też wyjeżdżamy razem, rozmawiamy i wspieramy się nawzajem. Nawet przy awarii samochodu podczas wycieczki miałem do kogo zadzwonić po pomoc i ją otrzymałem. Jest to społeczność, w której można czerpać energię, inspirację i motywację do działania od ludzi pełnych pasji.
Zapraszam na Podkarpacie!
Na swoim podwórku staram się, by każdy keszer miał tutaj co robić – by poznał Przeworsk i okolice, a także pragnę rozruszać całe Podkarpacie. Efekty tej pracy już widać i to niesamowicie cieszy.
Choć czasu ciągle brak, to jeszcze nie koniec. Planów mam wiele, a jeszcze więcej jest do odkrycia.
Pamiętajcie proszę – Podkarpacie to nie tylko Bieszczady! To także miasta, m.in. Przeworsk, Leżajsk, Stalowa Wola, Pogórza Przemyskie i Dynowskie oraz Puszcza Sandomierska. Wszystkie kryją wiele pięknych i ciekawych miejsc wartych odwiedzenia, a my tutaj pragniemy Wam jak najwięcej z nich przedstawić naszymi keszami!
Do zobaczenia na keszerskim szlaku!
JohnyLambada
Na start chciałbym napisać, że jestem BARDZO zaszczycony możliwością znalezienia się w tym podsumowaniu! 😁
Ale od początku…
Mam na imię Tytus (tak jak ten z Romka i A’Tomka), mieszkam we Wrocławiu i mam… 13 lat! Moją przygodę z geocachingiem rozpocząłem w 2021 roku. Wtedy to, nudząc się na wakacjach w Lubniewicach, tata zaproponował mi, żebym z dziadkiem wybrał się na poszukiwanie skarbu! Nie pamiętam, czy mnie to zainteresowało, niemniej wybraliśmy się na poszukiwania. Szukaliśmy… 3 dni! A w zasadzie JA szukałem, bo okazało się, że dziadek widział pojemnik od samego początku! Potem znaleźliśmy jeszcze dwa kesze i na tym moja przygoda w 2021 roku się skończyła.
Ale chwila, coś tu się nie zgadza! Przecież konto na OC założyłem w 2024! Wszystko przez to, że moje pierwsze kroki stawiałem w innej „georzeczywistości”. Potem „budziłem się” przez następne lata i wakacyjnie znajdowałem kilka keszy. W takim stanie byłem aż do kwietnia 2024. Nie pamiętam, dlaczego przypomniałem sobie o geocachingu, ale ten miesiąc uznaję za początek mojego aktywnego keszowania. 14 kwietnia założyłem mojego pierwszego kesza „Marsowe Pole” (OP9UR5).
Dwa miesiące później, za sprawą (pierwszego i najlepszego) podcastu „Między Keszami”, dowiedziałem się o OpenCachingu. Do tej pory założyłem już kilka keszy, więc moim priorytetem było, żeby opublikować moje pojemniki również na OC, aby więcej osób miało do nich dostęp. Zalogowałem więc 10 keszy dwusystemowych i voilà!
Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy spojrzałem na mapę i zauważyłem kesza „10. Rezydencja Mocka” (OP9F64), który miałem pod nosem, przechodziłem tam codziennie! Nie mogłem się oprzeć i dwa dni później już logowałem znalezienie! I tak to się zaczęło.
P.S. Teraz, gdy patrzę na mapę Lubniewic, robię się trochę zły, że nie dowiedziałem się o OC wcześniej… 😉
Moje przygody z keszowaniem
Spotkanie z ochroniarzem
Pamiętam, jak ukrywałem kesza Bastion Sakwowy (OP9Y8U). Kręciłem się dobre 15 minut, szukając dobrego miejsca na pojemnik. Przykładałem PETki do parapetów, właziłem w krzaczory, wspinałem się na drzewa. Wreszcie stanąłem przy tabliczce wodociągowej, już miałem zdejmować zaślepkę od słupka, gdy nagle zza moich pleców słyszę głos:
– A co ty tu robisz?!
Odwracam się i widzę pana z kurtką z napisem OCHRONA! Tak zatrząsnąłem portkami, że odpowiedziałem:
– Eee… nic…
Po kilku sekundach doszło do mnie, jaki ogromny błąd popełniłem. Pan kazał mi pokazać, co mam w torbie. Gdy zobaczył klipsiaka, PETkę i eppendorfkę, trochę się wyluzował, więc zacząłem opowiadać, co to jest geocaching. Na koniec mojej krótkiej przemowy ochroniarz trochę się pogubił i spytał:
– Eee… takie pokemony?
Wtedy zrozumiałem, że nasza rozmowa wchodzi na dobry tor.
– Ooo… TAK! Takie właśnie pokemony! – odpowiedziałem.
– To ile takich pojemników już złapałeś?
Zastanowiłem się chwilę… ryzykować przedłużeniem rozmowy i powiedzieć, że pojemników się nie zabiera, czy podać losową liczbę i zakończyć pogawędkę? Wybrałem pierwszą opcję. O dziwo, poszło szybko i po chwili pan sobie poszedł. Finalnie pojemnik umieściłem poza terenem bastionu, nie chciałem uprzykrzać życia ochronie.
Problemy z keszem „/WBT/ Der Große Friedhof” (OP88GL)
Problemy zaczęły się już z liczeniem kordów. Cytuję siebie:
„Byłem, szukałem, szukałem i nic… całą ulicę przeszedłem chyba wzdłuż i wszerz! Pomyślałem: 'Pójdę jeszcze na kordy początkowe, może coś tam znajdę’ i znalazłem.
’Tak to jest, gdy się nie czyta opisów’ ~ ktoś bardzo mądry, kiedyś. 🤦‍♂️”
W OpenCachingu najbardziej podoba mi się…
Przygoda! Nie muszę siedzieć jak każdy nastolatek przed komputerem i pobijać rekordy w zabijaniu bambików, tylko mogę pobijać rekordy w FTF-ach lub znalezieniach jednego dnia. 😉 Muszę przyznać, że przez tę grę chyba szybciej dziadzieję. 😉
Gdy patrzę na moich rówieśników, nie wiem, czy mam śmiać się, czy płakać… kiedyś byłem taki jak oni, CAŁY DZIEŃ myślałem tylko o grach komputerowych. Teraz jestem innym człowiekiem, mam inny nałóg: łażenie po krzaczorach w poszukiwaniu śniadaniówek! 😉
Moje ulubione GeoŚcieżki
  1. „Wrocław bez tradycji” – moja pierwsza ścieżka, perfekcyjnie przygotowana, świetnie się na niej bawiłem. Pomimo że jednego kesza nie udało mi się do tej pory znaleźć, obiecuję: W TYM ROKU CIĘ ZNAJDĘ!
  2. „12DŚBN 2024/2025 – PIERWSZA WROCŁAWSKA ŚCIEŻKA ŚWIĄTECZNA” – mój pierwszy większy projekt, którego miałem zaszczyt być współautorem. Kesze były świetne, większości dałem rekomendacje!
  3. „Chycina Adventure Race” – geościeżka, którą wspominałem już wcześniej. Większość keszy miała fajne maskowania i dobrze je wspominam.
Podziękowania i plany na 2025 rok
Czy można mieć przyjaciół – dorosłych – jako dzieciuch? To chyba wtedy nazywa się znajomością. Niemniej, dzięki OpenCachingowi poznałem masę miłych osób, które z pewnością kwalifikują się na znajomych, a może i przyjaciół. 😉
Jeszcze raz dziękuję za nominację i pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie! 😁
TytFader
Nasze początki z geocachingiem to stowarzyszeniowe przejście w odcinkach Głównego Szlaku Świętokrzyskiego. Coś jak dieta cud, tylko że – zamiast tracić kilogramy – zbieraliśmy odciski. W 2022 roku przeszliśmy ten szlak po raz drugi (bo jak się ma pewne ciągoty do masochizmu, to czemu nie). Wtedy Jędrzej wpadł na pomysł, żeby poszukać geokeszy. No pewnie, bo co innego robić w okolicach czterdziestki – oszczędzać na emeryturę?
Zaczęło się epicko… czyli od totalnej wtopy. Szukaliśmy kesza przy starym drzewie. Kesz wprawdzie znaleźliśmy, ale okazało się, że z drzewa pozostał jedynie pień. To było jak otworzyć lodówkę po ciężkim dniu i zobaczyć tylko światło. Albo jak być detektywem, któremu ktoś podmienił zwłoki. No cóż, trochę nas to zniechęciło, chociaż później raz na jakiś czas szukaliśmy kolejnych keszy. Aż nastał rok 2024. I wtedy – BUUUM! W maju trafiliśmy na grawerowany w drewnie logbook w keszu Zerwanego. Ale żeby dojść do skrytki, musieliśmy przedostać się przez głęboki rów i stromą skarpę przy drodze. Czytając wskazówki, czuliśmy się jak dzieci rozwiązujące zagadkę z kreskówek o Scooby-Doo, tylko bez gadającego psa (choć kto wie, co by było, gdybyśmy musieli poszukać dłużej).
A potem było jeszcze lepiej – trafiliśmy na kesze Parlando. Borze szumiący, jakie to są dzieła sztuki! Kapliczkowa sosna, Ćwiartka dworca, Drewniana perełka – konieczność rozwiązywania łamigłówek, rzeźby, „szyfrowane” otwarcia skrzynek… Najpiękniejsze kesze w najmniej rozpoznanym turystycznie regionie Polski. To już nie są zwykłe skrytki, to są cudeńka na poziomie „powinno być w muzeum”. Momentami mieliśmy wrażenie, że zaraz odblokujemy jakiś tajny kod, który odpali skarb templariuszy… albo przynajmniej darmowe frytki w McDonaldzie.
Jeśli w dzieciństwie zaczytywaliście się w powieściach Karola Maya lub Zbigniewa Nienackiego i marzyliście, że kiedyś przeżyjecie wielką przygodę, a potem dorosłość wjechała z fakturami za prąd i koniecznością segregowania śmieci, to geokesze mówią Wam jedno: „a kuku”! Albo raczej: „Howgh”!
W Puszczy Kozienickiej wpadliśmy na ścieżki PeCha (przy jednej ze skrytek spotkaliśmy zakręconą keszersko rodzinkę), a w listopadzie zaczęliśmy ciekocką ścieżkę Androvero. I przy odkrywaniu kolejnych „szalonych” keszy coraz częściej odnosimy wrażenie, że wszyscy jesteśmy dziećmi, którym zabrano trzepak, więc teraz bawimy się, jak umiemy. Wspinamy się po drzewach, grzebiemy w ziemi, czytamy tajemnicze wskazówki, jak tajni agenci na misji. I nie zamierzamy przestać!
I tu dochodzimy do najważniejszego: ludzie w okolicach czterdziestki, zamiast spokojnie podlewać pelargonie i planować wyjazdy do sanatorium, łażą po lesie w deszczu, czołgają się pod drzewami i grzebią w dziuplach. No bo przecież nic tak nie podnosi poziomu adrenaliny, jak moment, gdy ktoś przechodzi obok, a ty ukrywasz się za krzakiem, bo nie chcesz tłumaczyć, dlaczego dorosła osoba siedzi na kolanach w błocie i gmera w korzeniach drzewa.
Zatem, jeśli całe dzieciństwo czekaliście na dorosłość, myśląc, że będzie wiązała się z przygodą, a tymczasem w dorosłości dostaliście kredyty, podatki i bóle pleców, to geokesze są Waszym – i naszym – remedium. To nasz sposób na powiedzenie dorosłości: „Wiesz co? Możesz mnie pocałować w GPS-a.”
Ekipa Stowarzyszenia „Anima Loci”
www.animaloci.pl
facebook.com/StowarzyszenieAnimaLoci
PS W tym roku zamierzamy stworzyć swoje pierwsze skrytki i ścieżki. I naprawdę myślimy o założeniu muzeum geocachingu. W końcu jest to jedyna aktywność turystyczna, w której infrastruktura jest tworzona, konserwowana i restaurowana przez samych użytkowników.
Anima Loci
Siemano wszystkim!
Nie będę powtarzał tego, co pisałem rok temu – skąd jestem, jak zacząłem itd. Miniony rok był bardzo intensywny, choć nie tak bardzo w Opencaching, jak bym chciał.
Udało się jednak zespołowo, razem z groxteam, zdobyć cztery Skrzynki Tygodnia i założyć – prawie równo rok temu – około 200 keszy. Były to:
  • Ścieżka Kolejki Leśnej (ŚKL)
  • Ścieżka Zwierząt Leśnych (SzL)
Tak dużych projektów już nie będziemy robić. Ludziom się nie podobały, więc rozważamy opcję usunięcia wszystkich. Ja osobiście chcę się teraz skupić na jakości keszy, a nie ich ilości.
W ciągu roku uczestniczyłem w dwóch spotkaniach, które bardzo mi się podobały – polecam tegoroczne edycje! Mam na myśli oczywiście eventy Ciachola i Uhuhu.
Zapraszam także na nasz event w marcu – „3. Śmieszkowanie” 🙂. Pierwotnie organizowaliśmy go na Prima Aprilis, ale w tym roku odbędzie się w moje urodziny! 🎉
Polecam wszystkim tworzenie własnych keszy, ale odradzam ependorfki! 😉
Do zobaczenia gdzieś na szlaku! 🚶‍♂️🌲
Smiechol
Jak zaczęła się Twoja zabawa z Opencachingiem?
W 2010 roku zobaczyłam po raz pierwszy kesza na żywo, ale zabrakło jakby tego czegoś, co by mnie popchnęło dalej. Dopiero w 2011 roku dostałam pewien impuls i wiosną, dokładnie 22 kwietnia, założyłam konto, a 25 kwietnia 2011 roku po raz pierwszy podczas wycieczki zdobyłam samodzielnie swojego pierwszego kesza. To była niezapomniana chwila. A potem to już poszło lawinowo.
Czy istnieje jakaś ciekawa, zabawna historia z poszukiwań keszy, którą warto opowiedzieć?
Na przestrzeni tych 14 lat intensywnej zabawy było sporo różnych przygód; ciężko teraz tak na szybko wygrzebać coś w pamięci. Ale tak szczerze, to wolę bez przygód, zwłaszcza ze służbami w tle, bo i takie się zdarzały. Jak słyszę magiczne „a czego pani tu szuka?” jak to było ostatnio w Sopocie, to już wolę nie mieć żadnych przygód.
Co najbardziej podoba Ci się w Opencachingu?
Ta zabawa stała się jednym z moich najważniejszych hobby, ponieważ – można śmiało rzec – idealnie wpisała się w tematykę moich innych pozostałych zainteresowań. O poszukiwaniach i zakładaniach skrzynek to mogłabym już nawet grubą książkę napisać. I zapewne taka powstanie, a przynajmniej choć jeden rozdział poświęcony tej zabawie.
Bez OC moje życie byłoby puste, nijakie, pozbawione celu i sensu. I każdy, kto poczuł smak poszukiwań skrzynek oraz równie istotny – smak zakładania skrzynek, to sam przyzna, że to jest świetna, niesamowita przygoda i życie już nie jest takie samo jak wcześniej. OC bardzo dużo wniósł w moje życie. Nie dość, że dał mi wspaniałą zabawę, nowe hobby, ogromne możliwości rozwoju jako autor skrzynek, spełniania się artystycznie podczas tworzenia skrzynek, rozwijania moich talentów twórczych, artystycznych, plastycznych, pisarskich, to jeszcze – chyba można to uznać raczej za najważniejsze – przyniósł mi miłość, a dzięki tej miłości – kota.
Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia skrzynek?
Z głowy, z serca i ze swojego życia, które pisze najlepsze scenariusze.
Co sprawia, że wciąż bierzesz udział w zabawie i jakie korzyści płyną z tej przygody?
Bo to się nie nudzi, jak czasem inne zajęcia. Tu jest ogromna różnorodność i w zasadzie można czerpać korzyści zarówno zakładając, jak i szukając. Jak przez dłuższy czas nic nie znajduję (a staram się keszować regularnie, tak, aby w każdym miesiącu mieć minimum chociaż po kilka/kilkanaście znalezień), to tęsknię za tą zabawą i wtedy gdzieś tam sobie idę czy jadę coś podjąć. Ale też nie przesadzam, bo nie interesuje mnie masowe szukanie po 100 skrzynek dziennie dla statystyk. Ja lubię sobie tę przyjemność dozować, żeby cały czas smakowała. A jak długo nie zakładam, to też zaczynam odczuwać tęsknotę i wtedy zabieram się za produkcję nowego kesza. Wtedy się spełniam jako twórca, więc korzyści mam zarówno szukając, jak i zakładając.
A może jakiś kesz lub geościeżka, zdobywane w minionym roku, szczególnie zapadły Ci w pamięć?
Może w minionym roku nie, bo to już było w tym, ale w tym sezonie na pewno będę długo pamiętać kesze świąteczne. Ta wywodząca się z Łodzi tradycja rozrosła się już na niemal całą Polskę i bardzo dobrze, że wiele regionów chce brać w tym udział. Jest to bardzo wartościowy projekt, bo to są wyjątkowe skrzynki, jakich nie spotykamy na co dzień. W tym sezonie udało mi się zaliczyć aż 5 geościeżek świątecznych, co mnie bardzo cieszy. Pierwszą była nasza trójmiejska geościeżka [T12DŚBN] 2024/2025. W projekcie tym wzięłam udział już po raz 3, a moje skrzynki co roku zdobywają uznanie i podobają się zdobywcom.
Następnie w styczniu zaliczyliśmy kociewską ścieżkę pt. „Gwiazdorki Kociewskie”, założoną przez lokalnych keszerów, a cieszącą się znakomitymi skrzynkami. W lutym za to odbyliśmy maraton po trzech rejonach Polski. Na pierwszy ogień poszedł Dolny Śląsk, czyli Wrocław i ich Pierwsza Wrocławska Ścieżka Świąteczna. To było coś pięknego. Tutaj na szczególne uznanie zasługuje moim zdaniem kesz OP9Z2N „W poszukiwaniu gwiazdy”. Dla mnie to kwintesencja geocachingu. Dawno się tak wspaniale nie bawiłam, szukając kolejnych etapów. Zresztą, mój wpis do logu jest najdłuższy ze wszystkich wpisów, więc to o czymś świadczy.
Inne skrzynki były równie wspaniałe i zachwycające, więc opuszczając Wrocław, czułam się spełniona. Kolejnym celem naszej wyprawy szlakiem świątecznych keszy był długo wyczekiwany Śląsk. Miałam już na niego chrapkę w 2024 roku, w poprzednim sezonie, aby tam jechać, ale wtedy mogliśmy dopiero w marcu, a to już było niestety za późno – skrzynki już były zarchiwizowane. Za to w tym roku zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby się tam znaleźć w terminie. I udało się.
Moim marzeniem było zdobyć wreszcie świąteczną skrzynkę samego Mistrza, Króla Rekomendacji – norbinorka (o „zajebistości” jego poprzednich świątecznych skrzynek mogłam do tej pory jedynie wyczytać w logach). Serce mi biło, jak jechaliśmy na kordy, bo i okolica taka baaaardzo z sentymentem dla mnie, więc emocji było sporo. Tutaj również zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona (spodziewałam się „fajerwerków” i one faktycznie były!), także czułam się bardzo szczęśliwa, że moje marzenie się właśnie spełniło. Pozostałe skrzynki również nas zaskoczyły poziomem wykonania, pomysłami, miejscami. Będę długo pamiętać tę ścieżkę, bo naprawdę to była niezapomniana przygoda.
Na końcu wyprawy dotarliśmy do znanej nam już świątecznej Łodzi, bo to był nasz już trzeci raz na łódzkiej geościeżce. Kilka skrzynek również nam zapadło w pamięć, bo były wyjątkowe. Tak więc pięć wspaniałych, świątecznych geościeżek zostało zaliczonych, z czego jestem naprawdę bardzo zadowolona. Skrzynki bez wątpienia – wyjątkowe, klimatyczne, dopracowane i z pomysłami. Każda inna, każda ciekawa, każda wspaniała. I za to właśnie bardzo cenię te świąteczne projekty, bo tam nie ma fiolek.
Czy przez zabawę udało Ci się poznać nowych przyjaciół?
Oczywiście, dzięki OC nawiązałam sporo kontaktów, ale przede wszystkim znalazłam po pierwsze odpowiedniego dla mnie człowieka na resztę życia, a to jest ogromna wartość. A po drugie to dzięki OC znalazłam wspaniałych świadków na nasz gotycki ślub. Lepiej nie mogłam trafić, więc uważam to za wielkie szczęście.
Może chcesz komuś szczególnie za coś podziękować?
Dziękuję wszystkim tym, którzy aktywnie zakładają skrzynki, a w szczególności tym, którzy robią patenty, maskowania, mają pomysły oraz wkładają pracę i wysiłek w skrzynkę. Ja to bardzo doceniam, bo bardzo lubię podejmować skrzynki pomysłowe, dopracowane, które są w stanie mnie zaskoczyć. Nie przepadam za mikro fiolkami, a wiem, że teraz głównie tylko takie się niestety znajduje.
Jakie są Twoje plany na kolejny rok?
Zakładać nowe skrzynki, serwisować istniejące, dalej szukać keszy, poznawać nowe miejsca, spędzać wolny czas na łonie natury, przyrody wraz z moimi ukochanymi zwierzakami, dalej dużo podróżować i dobrze się przy tym bawić.

LadyMoon
Hej, z tej strony HailstormB1. Parafrazując znanego klasyka: wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy. A czego sobie życzę w 2025? Tego samego co w 2024(…) dużo gwiazdek miałem, dużo szukałem keszy, bo bardzo je lubię, i dużo zwiedzałem. 😉
A tak bardziej serio, rok 2024 na długo zapisze się w mojej pamięci. Udało mi się osiągnąć coś, co wydawało się kompletnie poza zasięgiem zwykłych śmiertelników: top 1 pod względem liczby znalezionych keszy. Nigdy nie było to moim priorytetem; statystyki stały zawsze gdzieś obok, a przez długi czas nawet nie zaglądałem w tę zakładkę. Ale miałem dużo wolnego czasu, zwiedzałem, zbierałem, kolekcjonowałem ścieżki, aż tu gdzieś w sierpniu okazało się, że jestem w topce! 😀 Wtedy dopiero poczułem woń rywalizacji i postanowiłem dołożyć do pieca, by dociągnąć wynik do 4000. I pewnie ta liczba nic by nie znaczyła, gdyby Serengeti i Bamba nie mieli akurat przerwy od keszowania, ale udało się. Cieszy mnie to, chociaż nie zmieniło to mojego zdania, że nie jest ważna ilość. Najistotniejsze w keszowaniu są te chwile, które pamiętamy na lata: poznawanie miejsc, historii, osób, spędzony z nimi czas i wspólne przeżycia. Nie ma potrzeby znajdowania setek czy tysięcy skrzynek, żeby spędzić dobrze czas.
W ciągu tego roku udało mi się też założyć kilka keszy, które zyskały uznanie w społeczności i nawet zdobyły miano „skrzynki tygodnia”. Docenienie włożonej pracy i pozytywne opinie zawsze cieszą najbardziej. Dziękuję wszystkim za sympatyczny feedback i wszystkie przyznane gwiazdki. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzymać kroku i w tym roku również przygotować coś ciekawego.
A skoro wspomniałem o wyróżniających się skrzynkach, trzeba wspomnieć o ścieżce „[SOL] Subiektywna ocena lasu”, którą miałem przyjemność odwiedzić we wrześniu. Gracz Pawelec134 wykonał kawał dobrej roboty i przygotował rewelacyjne kesze. Kto nie był, niech żałuje lub planuje wyjazd do Włocławka. Gorąco polecam!
Szczególne w pamięć zapadły mi dwa eventy: ten zorganizowany przez graczy Baton123, Inikara, IrminaF i BłękitnaTeam w ramach serii Rozruszajmy Wschód, z unikalnym klimatem, czarującymi miejscami, wspaniałymi ludźmi i odkrywaniem trochę niedocenianego Podlasia, oraz XVIII Ogólnopolski Zlot, na którym byłem pierwszy raz i zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, nie tylko skalą, ale i (a może przede wszystkim) pomysłowością Organizatorów. Wspaniale się bawiłem i poznałem masę ciekawych osób. Jeszcze raz dzięki! 🙂 Mam nadzieję, że w tym roku również uda mi się zawitać na zlot.
Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy! 😊
HailstormB1
Kolejny rok za nami i kolejne podsumowanie znowu padło na mnie. Pięć lat w serwisie, a ja nadal bawię się jak duże dziecko!
Rok 2024 minął mi bardzo fajnie – ponad 1000 znalezionych skrzynek, prawie 40 ukończonych geościeżek, kilka eventów. Wiem, że nie umywam się do najlepszych, ale dzięki tym „pudełeczkom” zwiedziłem spory kawałek Polski. Co ważne – wypalenia geokeszerowego brak!
Jednym z największych sukcesów było stworzenie pierwszej świątecznej geościeżki na Podkarpaciu, co dało mi ogromnego kopa do dalszej pracy. W mojej okolicy powstało kilka projektów, które spotkały się z pozytywnym odzewem, a także nowa sprawność – Puszcza Sandomierska.
Na finał AKQ2023 powstało kilka Ownów, które zintegrowałem w ścieżkę. Nawet się nie spodziewałem, że system wytypuje dwie z nich do skrzynki tygodnia! Dziękuję zdobywcom za gwiazdki.
Co w 2024 roku mnie zachwyciło?
– Projekt SY – czyli wesołe miasteczko dla keszerów! Długo otrząsałem się po jakości skrzyneczek – dzięki, Norbi!
–  Wyimki w Gliwicach – można zrobić fajne skrytki w mieście? Można! Muszę tylko skończyć ten projekt.
–  I wiele innych, które dostały ode mnie zielone: AŁu, Johny, Batony, Andre, Martisso, Hailstorm, Gagu, Grafen, Nivils, Randomforest… i wielu/e innych.
No i klimat na eventach – każdy, kto był, ten wie. Kto nie był, niech to poczuje!
Co w planach?
Zrobić legendę w moim województwie oraz w lubelskim.
Okeszować trochę nasz teren, żeby ludzie, słysząc „Podkarpacie”, nie myśleli tylko o Bieszczadach.
I dalej się bawić!
grzesss
Hej!
Moja przygoda z geocachingiem rozpoczęła się w 2014 roku. Wówczas pewien youtuber, Cyber Marian, w jednym ze swoich odcinków pokazał właśnie tę zabawę. Chodziło o konkurencyjny portal, lecz idea bardzo mi się spodobała. Blisko domu miałem trzy skrzynki, a w jednej z nich Geokreta, dzięki któremu w tym roku minie 11 lat, odkąd jestem na OC.
W zbieraniu skrzynek najbardziej lubię te wszystkie miejsca, których normalnie bym nie odwiedził, podróże na drugi koniec kraju tylko po to, aby zaliczyć jakiś projekt, oraz eventy, na których zawsze dużo się dzieje. Ludzie, którzy tam się pojawiają, są tak samo zakręceni jak ja.
W 2024 roku zrobiłem trochę ponad 1000 skrzynek, odwiedziłem masę miejsc, zaliczyłem kilka eventów, poznałem nowe osoby, a moje dwie skrzynki stały się skrzynkami tygodnia – za co dziękuję podejmującym!
W pamięć zapadła mi zdecydowanie ścieżka świąteczna w Łodzi – pod kątem maskowań i wielkości skrzynek – oraz Miechowice, gdzie podejmując skrzynki przy zachodzie słońca w wyburzanej elektrowni, miałem ciary na plecach. Urbexowo zapadła mi również w pamięć gorzelnia z legendarnym Marianem oraz szpital w Krapkowicach, gdzie poznaliśmy lokalnego keszera, który za dziecka w tym szpitalu przebywał. Piękna historia!
Pozdrawiam Krystiana, z którym padł wtedy STF – bez niego byłoby ciężko.
Lokalnie miałem przyjemność tworzyć wydarzenie barbórkowe, które, jak się okazało, cieszyło się dużym zainteresowaniem, co przełożyło się na skrzynki tygodnia.
Rok zakończyłem oczywiście skrzynkowo, objeżdżając w sylwestra Dolny Śląsk, zaliczając kilka projektów oraz szczytów, a na rynku w Jeleniej Górze kończąc.
To był dobry rok. Do zobaczenia na skrzynkowym szlaku – bo będzie się działo! 😊
mateuszAZL

Skład COG w kadencji 2024/2025

Bartek111

W serwisie od 2014 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 10581
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 558
Otrzymane rekomendacje: 855

KLAB

W serwisie od 2020 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 1497
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 124
Otrzymane rekomendacje: 279

mangus i 27@

W serwisie od 2013 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 9334
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 752
Otrzymane rekomendacje: 1021

Błękitna Team

W serwisie od 2016 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 6605
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 315
Otrzymane rekomendacje: 1151

kurier

W serwisie od 2009 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 6720
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 865
Otrzymane rekomendacje: 1050

nieska

W serwisie od 2013 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 3258
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 219
Otrzymane rekomendacje: 777

keram58

W serwisie od 2011 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 14321
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 330
Otrzymane rekomendacje: 1270

Lumen

W serwisie od 2015 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 10452
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 354
Otrzymane rekomendacje: 1776

r00t7

W serwisie od 2009 roku
Liczba znalezionych skrzynek: 12404
Liczba wszystkich skrzynek użytkownika: 194
Otrzymane rekomendacje: 556

Skład RT w kadencji 2024/2025

  • deg (administracja serwerem, poprawki w kodzie)   

  • kojoty (sprawy bieżące, poprawki w kodzie)    

  • stefan1214 (rozwój i poprawki funkcjonalności)

  • triPPer (sprawności, statystyki podsumowań)   

  • Chorizo (AKQ)    

  • andrixnet (RT – Rumunia)

Rok 2024 był wyjątkowy – nasz serwis obchodził swoje osiemnaste urodziny! Z tej okazji zorganizowaliśmy losowanie wirtuali i webcamów, jako wyraz wdzięczności dla wszystkich keszerów, którzy aktywnie przyczynili się do rozwoju projektu, zakładając nowe skrzynki.

Poniżej prezentujemy listę wszystkich keszy, które powstały dzięki tej inicjatywie.

OP9YCYSzybka skrzynka (Sky Walk, Świeradów)uhuhu
OP9Z0CPomnik ofiar 1939 – 1945randomforest
OP9YFDOstatnia prosta Eddy’egoCiachol
OP9UMTEfez, Turcja- dom Matki BoskiejWesker
OP9UMYPowrót do przeszłości – Śląska piłkaJedeek
OP8S6Z[XVIII.OC] Mario (Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie)Cezex
OP9US4Ochla – Muzeum Etnograficzne – SkansenMatZG91
OP9W64…a miał być z CzarnolasuSzemkel74
OP9YQXByłem, jestem i będę…NivilS
OP9UT5Lublin, 1937Leone
OP9YFCKeszerzy na Stołówce… 😉illie
OP9YSWMogiła 16 więźniów Obozu Ravensbrückmisiowa
OP9UT3Szczyty drabiny Wałbrzyskiejgura
OP9UJ2TruckspottingRayan24
OP9XHEBiały Niedźwiedź na Placu ŁuczkowskiegoHailstormB1
OP9YM3Trzy korony 982 mMaleska
OP9UJ0Praga-Most KarolaLumen
OP9Z5MČeský Krumlovr00t7
OP9UKT#BIAŁYSTOKwzorowy
OP9UJ3Londyn-Big Ben
Opona Tramwajowa
OP9Z58Ostrów Lednicki- rzeźba Pielgrzymówmarass1111
OP9Z6XHarcerzem być – każdemu wypada (Kośiół w Toruniu)djdomin
OP9UJXSulechów – kamień Schreckaborek99
OP9MCGGlorietaadamen5
OP9YHCPark Zdrojowy – sympatyczna ławeczka (Lądek Zdrój)rubin
OP9UHHŻywiec – powrót do przeszłościBartek111
OP9XZNStanisław Hajzer i Konkurs Bachowskinieska
OP9UMUGdynia- Dyrygent FalPozieduwac
OP9Z4DPan Peryskop w PoznaniuPawel brasia
OP9YSUTablica pamiątkowa pacyfikacji kopalni Wujek, KoszalinAntkowy_Kajet
OP9YR6[KPGR] Gmina Pilchowiceofen95
OP9YHDPark Rike’akeram58
OP9YH9Wladislavia (Powrót do przesłowści we Włocławku)Pawelec134
OP9Z68Trójstyk na Bugujozkam
OP9UL9Włocławek – Wieża Widokowa na ZawiśluWandula
OP9Y5HGliwice – Średniowieczne mury miejskieZespół EŁ
OP9WS1Kreta – wiatrakElvis7
OP9Z65Bunkier HODŻY BUNK’ART 1xlud
OP9Z0KW kazamatach Twierdzy Zamojskiejstarletka
OP9Z6DTête-à-tête z Aleksandrą OgińskąBłękitna Team
OP9Z64Zakopane zakopane, czyli Powrót do PrzeszłościRoDaJJ
OP9Z7DPrzeworsk, ratusz, słonie ławeczka ksiecia A. LubomierskiegoJohnyLambada
OP9YRNZegar słoneczny w Koszalinierodzinkaszalona
OP9UHJUTK z widokiem na Warszawę ZachodniąCezex
OP9YNG70 lat miasta lotniczegoNivilS
OP9Y36Miasto nad MotławąLeone
OP9XE4Ławeczka herbowaillie
OP9UHBWidok na gorzowską Katedręmisiowa
OP9WPLMarina Giżyckokurier
OP9UJZSupra(j)ski Webcam Podlaskiwzorowy
OP9YJ1WebCam Wrocław Rynekj_janus
OP9Z6WNajciemniej jest pod latarnią (Toruń rynek)djdomin
OP9UK6Sulechowski rynekborek99
OP9YHBLądecki rynek – webcamrubin
OP9UHARynek w ŻywcuBartek111
OP9YN3Kosmicznie Katastrofalny KomunikatPozieduwac
OP9Y82Włocławskie BulwaryPawelec134
OP9YZTWidok na Bałtyk w Mielniejozkam
OP9Y5FRynek w GliwicachZespół EŁ

Społeczność Opencaching w roku 2024 mogła świętować nie tylko liczne osiągnięcia liczbowe, ale przede wszystkim bogactwo wspólnych przeżyć, pasji oraz zaangażowania, które sprawiają, że geocaching staje się nie tylko sposobem na spędzanie wolnego czasu, ale również szansą na odkrywanie nowych miejsc i zawieranie niezapomnianych znajomości. Dziękujemy każdemu użytkownikowi Opencaching za wkład w rozwój naszej społeczności.

Debiuty

Debiuty 2024 – uczestnicy, otrzymane rekomendacje:

1

nadlesnictwogrodzisk

33

2

TytFader

21

3

domator

17

4

Ulett

12

5

Katarzyna.

10

6

mrwinpol

8

6

AnkaBaranka

8

7

Śliski Śledź

6

8

Quero-quero

5

9

aegis19

4

Debiuty 2024 – uczestnicy, liczba zalogowanych znalezień:

1

domator

1256

2

Katarzyna.

600

3

Ulett

509

4

aegis19

407

5

Tymczi

310

6

spioszki2

300

7

Anima Loci

267

8

Ania żona Andre

242

9

Ptysi0

240

10

AnkaBaranka

216

Debiuty 2024 – uczestnicy, liczba znalezionych geościeżek:

1

domator

59

2

Katarzyna.

28

3

aegis19

13

4

Ulett

12

5

Ania żona Andre

8

6

Tymczi

7

7

Anima Loci

5

8

Ark_13

4

9

Ptysi0

3

9

Lysy120

3

Debiuty 2024 – skrzynki, liczba przyznanych rekomendacji:

1

Katarzyna.

W Starym Kinie-bonus

Jak było w opisie, że nie będzie łatwo to łatwo nie było.

Na dzień dobry zostałem poinformowany że na egzamin tak się nie przychodzi. Powinien być odpowiedni strój. Komisja bardzo wymagająca i nie dająca się przekupić. Przynajmniej mi się nie udało.

Po wylosowaniu pytań  okazało się że faktycznie łatwo nie jest . Znawcą filmów za bardzo nie jestem. Na szczęście komisja wyraziła zgodę na dodatkowe losowanie i udało się zaliczyć poprawkę. Po odpowiedzeniu na pytania przyszła kolej na logbook … i tutaj nie będę zdradzał tajemnicy. Starsi mogą mieć łatwiej.

Jak na pierwszego kesza , uważam że jest wyśmienity. Czekam na więcej.

Uczeń przerósł mistrza.

Dziekuję za fajna zabawę.

Andre0373

 

10

1

Ulett

[12DŚBN] Listy do M.

Jak dla mnie zdecydowane top2 tegorocznej wrocławskiej ścieżki. No majstersztyk. Uwielbiam takie coś.

Sam się przyznam, że myślałem o podobnym patencie w Łodzi w tym roku do jednej świątecznej skrzynki, ale jak zobaczyłem ceny używanych maskowań na OLX, to stwierdziłem, że odpuszczam. Tutaj autor widocznie miał dobre wtyki.

Co do skrzynki, to widać ją już z daleka, a i tak wtapia się idealnie w otoczenie. Fajny patent ze schowanym kluczem. W sumie nigdy się nie zastanawiałem jak to się otwiera, a tu miałem okazję zrobić to sam! Poczułem się trochę jak małe dziecko 😀

No i środek – po prostu magiczny. Aż żałuję, że nie podejmowaliśmy po zmroku.

Jakbym mógł, to bym dał dwie gwiazdki.

No i zastanawia mnie jedno – co jak mugol skorzysta z maskowania w sposób, w jaki normalnie się z niego korzysta?

pooop

10

2

TytFader

Po drugiej stronie ronda GK Hotel

Oj bardzo ładna skrzyneczka. I to co lubimy czyli wykorzystanie istniejącej infrastruktury miejskiej. Podjęcie po odjechaniu autobusu. Oby długo przetrwała, bo jest dość blisko przystanku, a nudząca się młodzież, czekająca na autobus, jest w stanie wypatrzeć i zniszczyć wszystko. Leci rekomendacja

gura

9

3

nadlesnictwogrodzisk

22 rzeźba [SMRL]

Idealny szlak spacerowy zapewniający fantastyczne połączenie w postaci poszukiwania skrzyneczek i podziwiania sztuki rzeźbiarskiej. Pan Piotr Mania wykonał kawał solidnej roboty przygotowując rzeźby leśnej fauny, które momentami zapierają dech w piersi swoją kreatywnością. Sam pomysł pochowania przy nich keszy jest genialny i bez nich być może nigdy bym nie odwiedził tych małych dzieł sztuki. Jeżeli chodzi o skrzyneczki to są bardzo gustownie i funkcjonalnie przygotowane ze świetnym maskowaniem. Bardzo dziękuję za przygotowanie skrzynek i polecam wszystkim wybrać się ich szlakiem!

Aglor133

8

3

AnkaBaranka

[T12DŚBN 2024/2025] Tu mnie szukaj. Tu mnie całuj.

1 w życiu skrzynka i od razu taka piękna, super:) Ozdoby szybko odnalezione a z pojemnikiem właściwym było trochę szukania, ale ostatecznie został wypatrzony i podjęty ostrożnie jako że teren łatwy nie jest. Zawartość równie piękna, wpis dokonany i bardzo dziękuję za okazję do spaceru z takim miłym bonusem.
P.S. Ciekawe czy w śniegu byłoby łatwiej czy trudniej. Dzięki i rekomenduję 😉

Maciex

8

3

domator

[12DŚBN] Świąteczne Kapelusze

W poszukiwaniu źródeł sił berserkerów (i nie tylko ;)) udaliśmy się do Lasu Smoczego z tymekpro2015. W nozdrza wpadła nam wyczuwalna woń świątecznych kapeluszy. Jako wprawni zielarze dość szybko pozyskaliśmy wszystkie potrzebne ingredniencje do interesującego nas naparu. Na powrocie spotkaliśmy druida Poziewudaca, jemu chyba też zabrakło odpowiednich składników by zacnie świętować Jul:)Wieczorem czas na podróż do duchowego świata 😉 Za pomysł i wykon dorzucam ciut zieleni do tej czerwieni!

WOTAN

8

4

domator

Idea Parku Publicznego

7

5

Śliski Śledź

Śliski Śledź

6

6

Quero-quero

Korzenie

5

7

mrwinpol

Rondel

3

Debiuty 2024 – uczestnicy, liczba założonych skrzynek:

1

nadlesnictwogrodzisk

50

2

aegis19

36

3

TytFader

35

4

Milsfe123

32

5

Lysy120

19

6

Igoriczub

15

7

mrwinpol

8

7

Ulett

8

8

Majekk95

7

9

Dziedzictwo Cystersów

5

Wydarzenia

Ranking największych wydarzeń w 2024 roku:

XVIII Ogólnopolski Zlot Opencaching

Organizatorzy: mangus i 27@, Norbinorek, Nanatte, victor+, Sajmon, palinq, jaromX1, elmodemonico

Mój pierwszy zlot OC 🙂 parę twarzy już kojarzyłam z innych eventów, jednak na zlocie można było poczuć klimat! Zebranych parę OWnów, parę okolicznych keszy, pomysły na niektóre kesze – niesamowite, trzeba być na prawdę kreatywnym! 🙂 mam nadzieję,że na następnym zlocie dorobię się już swoich ownów i że będę mogła się nimi podzielić! Gry, planszówki, śpiewy, chichy – to jest to! Miło dołączyć do tak wspaniałej społeczności :)) każdy oczywiście miły, pomocny, uśmiechnięty 🙂 nic tylko wracać w takie miejsca i do takich ludzi 🙂 można było poczuć się jak dziecko, klimat jak za dawnych lat na koloniach :)) już dawno tego nie czułam ! Ale w końcu jak to mówią, my z OC jesteśmy dużymi dziećmi :)))

Sama miejscówka przepiękna 🙂 wszystko zorganizowane jak trzeba, dbanie o czystość, o podstawowe rzeczy we wspólnej strefie. Trasy kajakowe przepiękne 🙂 widać,że właściciele dbają o to i dają całe swoje serce! Dziękujemy za możliwość spędzania tam czasu w naszym niesfornym gronie :)) najważniejsze! Cieszę się,że mogłam uczestniczyć w przeżywaniu pełnoletności Opencaching 🙂 dziękuję też za sobotni quiz, wiele się dowiedziałam o historii powstawania tej niezwykłej, oryginalnej grupy! Mam nadzieję,że na następnym zlocie zaliczę Angry Birds, bo tym razem strach miał wielkie oczy:P

Trololo również do odhaczenia!

Jeszcze raz dziękuję! Było super 🙂

Gia

57

PoLub kesze w Lubniewicach

Organizatorzy: Arkadiusz_1990, 71334, borek99, Burzyki, Dinusie_lxD, ELF-HUNTER, Jagako, KLAB, Michu*SulPD*, misiowa, Nicole_9133, Ciachol

Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Lubniewicach „PoLub” to renoma i klasa sama w sobie! Położony w pięknym miejscu daje możliwości rozwoju.

Za niewielką kwotę wykupiliśmy tu pakiet przygotowania do najnowszej dyscypliny olimpijskiej – połączenia triathlonu z dziesięciobojem nowoczesnym i survivalem – Keszathlon.

Pod okiem wykwalifikowanych trenerów i prezesa Ciachola przeszliśmy świetnie ułożony plan treningowy. Czasem bolało.

Trasy kolarskie z pięknymi widokami, przeszkody terenowe w ciekawych miejscach, elementy techniczne w fabrykach, wytrzymałościówka wzdłuż torów kolejowych. Skok wzwyż w pięknym parku. Akrobatyka i wspinaczka na niedaleko położonym torze rurowym. Wymagające trasy MTB i downhill o czym przekonali się niektórzy uczestnicy szkolenia.

Turnus okazał się za krótki na elementy techniki jazdy na koniu i trening pływacki.  Wrócimy.

Dogodna baza noclegowa zaoferowała noclegi w standardzie 1000 gwiazd.

A okoliczni mieszkańcy wspierali nas wiedzą i dopingiem.

Co za majówkowa przygoda! PoLubimy tutaj wszystko, zapamiętamy jak najwięcej Nowej Marchii i Ziemi Lubuskiej. Podróż w towarzystwie słabakini i gorzowskich Dobrych Duchów.

Dziękujemy

Chrząszcze2

46

Drugie ŚMIESZKOWANIE

Organizator: Groxteam

Kolejny event za nami .

Super nocleg

Super organizacja

Super okolica

Super kesze

Super browar

Super piwo

Super tort

Super drezyna

Super organizatorzy

Super ognisko

Super towarzystwo

Jeszcze tu wrócimy. Bo jak jest event to po to żeby spotkać się z ludźmi , a resztę keszy  zbierzemy następnym razem.

I co było na ognisku , zostaje na ognisku

Dziękuje organizatorom za wspaniałą zabawę.

Andre0373

31

Śladami historii i tajemnic Ziemi Głogowskiej

Organizator: uhuhu

Evencik został wpisany w kalendarz już dawno i w towarzystwie Mangusa zjechaliśmy na głogowską ziemię. Niestety mogliśmy tylko być od pt-sob więc niestety nie starczyło czasu na najbliższe spotkaniowe ścieżki ale z kilkoma medalami udało się wrócić i tu dzięki wielkie założycielom skrzynek. Trafił nam się sympatyczny nocleg, potem równie sympatyczne i tanie miejsce na ukraińskie posilenie się. Na keszach już sporo spotkań z kilkoma znajomymi już keszerami a na samym evencie poznanie również kilku nowych twarzy. Przyjemna cicha okolica, catering pierwsza klasa, a mimo niesamowitego upału wszyscy zadowoleni, rozgadani i uśmiechnięci. UHUHU… bardzo dziękujemy za trud włożony w organizacje samego spotkania, certów, zaplecza, mnóstwo super tematycznych geościeżek i najważniejsze.. świetnej gry na gitarze i to bez pomocy chwytów z tel. Nie wyobrażamy sobie kolejnego zlotu bez Ciebie!!  Do zobaczenia na kolejnym evencie gdzieś w PL.

crazy_baby

28

Są bunkry, więc wiesz jak jest 😉

Organizatorzy: Andre0373, Ania – żona Andre0373, AnNa, Hearty, Ciachol, Victor+ 

Absolutnie mistrzostwo!

Teren – zacny, towarzystwo – cudowne, kesze – majstersztyk. I to nawet całkiem niezła frekwencja.

Wreszcie udało mi się spróbować pysznego bigosu Ądrzeja Anny, żony Andrzeja (ciekawe jaki przydomek miała żona Andrzeja zanim była żoną Andrzeja, trochę jak tata Muminka).

Co prawda event zakończył się tragicznie, bo rozlał mi się sos w torbie. Tak, TEN sos…

Przywiozłem dwóch mugoli, ale chyba zostaną na dłużej – szczególnie ten z gitarą 😉

Dziękuję ekipie za organizację! Postaram się przyłożyć cegiełkę do następnego zlotu w naszych rejonach

Wojstef1

23

Zielonogórska Barbórka

Organizatorzy: diventare, freney, kefir, mateuszAZL, MatZG91, ptasznik, nieska

Dzię – ku – je – my!

Zielona Góra to nie tylko kopalnie węgla brunatnego, ale i znakomitych keszy, o czym przekonaliśmy się, krążąc po niej tego i następnego dnia.

Bawiliśmy się znakomicie, zarówno podejmując skrzynki, jak i podczas spotkania barbórkowego, obfitującego w atrakcje. Tym razem nie tylko fajne owny uświetniły imprezę, ale i wspólne zdjęcia z akcentami górniczymi oraz znakomity, wspólnie rozwiązywany quiz, dostarczający wielkich emocji.

Dziękujemy również za poczęstunek ratujący życie głodującym keszerom, którzy w ferworze pościgu za skrzynkami zapomnieli o posiłkach.

Sałatka i ciasto że palce lizać! 🙂

Miło było spotkać się z Wami wszystkimi. 🙂

Bar i Lepsza Połówka

23

  

 

Rozruszajmy Wschód vol. 4

Organizatorzy: Baton123, Inikara, IrminaF, Błękitna Team

Gdy emocje już opadną…

Można w końcu zalogować uczestnictwo! Event, do którego przygotowywaliśmy się prawie pół roku (z okresami wzmożonych bądź osłabionych działań  :P) minął oczywiście za szybko. Bardzo cieszę się z tego, iż udało nam się ponownie przyciągnąć Was na nasz Dziki Wschód i że z roku na rok spotykamy się w coraz liczniejszym gronie. Swoją obecnością, uśmiechami, dobrym słowem, dowcipem, zwykłą rozmową sprawiacie, iż przyjemnością jest organizacja tego typu wydarzeń. Mam nadzieję, że różnorodność ścieżek, które przygotowaliśmy sprawiła, iż każdy mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Cudownie, że udało nam się przyciągnąć kilka nowych twarzy – mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz  =)

W szczególności chciałabym podziękować:

* Błękitnym – za współorganizację wydarzenia i okeszowanie Drohiczyna  =)

* Hrabiemu z Ekipą – za wzięcie na barki założenie ścieżki Głogi  =)

* Czajorkowi – za 'puszczenie’ ścieżki dotyczącej V2, co było dodatkową atrakcją eventu  =)

* Andre – za założenie kesza „Rozruszniki ze wschodu’ – czekam, aż stanie się Skrzynką Tygodnia  =)

* Irminie i Batonowi – za współpracę  =)

Największe podziękowania kieruję do każdego Uczestnika eventu – bez Was to wszystko by się nie udało.

Dziękuję za przepiękny prezent, który przygotowaliście – takie momenty na zawsze pozostają w pamięci i serduchu!

Do zobaczenia za rok!  =)

Inikara

22

KoszalInO #24

Organizator: jozkam

Weekend rodzinnie intensywny, ale udało się wykroić czas i znaleźć połączenia, by choć na trochę pojawić w sobotę w Koszalinie. Na miejscu trafiłem na dawno niewidziane rowery miejskie, i jeden z nich znacznie przyspieszył moje przemieszczanie w kierunku MEGA 🙂 Gorzej na samej końcówce, gdzie jazda po tych górkach do najłatwiejszych nie należała 😉 Keszy na bogato, trzeba tu będzie jeszcze wrócić. Gratulacje i dziękuję za organizację. Żałuję, że nie mogłem przybyć na dłużej 🙂

Slimaki39

21

Finał AKQ2024 MTK

Organizator: eliksir

OOOOOO PAAAAANIEEEEEEE taki event w dwa dni? Czapki z głów Panie Eliksir!

Lista życzeń na AKQ Kozy
Poznać nowych Keszerów (było)
Zobaczyć już znajome twarze (było)
Wspólne rozmowy przy ognisku (było)

Pyszniutki serniczek zagryziony kiełbasą z ogniska i popity barszczykiem (było)

Wspólne szukanie zasięgu + zagadka (było)

Efekt WOOOOOWWWWWW przy finale (było)

Bieg po FTF’a bonusowego (było)

Siedzenie u Mikołaja na kolanach (było) Szanty w tle (było)

Świąteczne spotkanie w najlepszej keszerskiej rodzinie (było)

Wszystko zostało spełnione :)!

Mam tyle emocji w Sobie po dzisiejszym wieczorze, że nie mogę spać więc piszę ten wpis o 3 w nocy 😛

ELIKSIR TOBIE NALEŻĄ SIĘ NAJWIĘKSZE PODZIĘKOWANIA! Jak zawsze dbałeś o każdy szczegół, o to aby każdy miał co jeść, co pić.

Do zobaczenia za rok!

Koza.

18

Uczestnicy

Ranking użytkowników według liczby otrzymanych rekomendacji za skrzynki założone w 2024 roku:

1

HailstormB1

275

2

uhuhu

214

3

Ciachol

201

4

Chrząszcze2

197

5

Pawelec134

195

6

szabla

170

7

AŁu

143

8

nieska

138

9

Smiechol

133

10

Victor+

106

Ranking użytkowników według liczby otrzymanych rekomendacji w 2024 roku:

1

Ciachol

570

2

uhuhu

399

3

HailstormB1

386

4

jaromx1

315

5

norbinorek

303

6

Pawelec134

268

7

szabla

261

8

grzesss

244

9

Chrząszcze2

243

10

grafen

225

Ranking użytkowników według liczby wykonanych serwisów nie swoich skrzynek w 2024 roku:

1

gura

144

1

Hr. Jan Usz

144

2

Remol19

99

3

crazy_baby

49

4

Wesker

48

5

Mhonar

47

6

Dallas

44

7

HailstormB1

42

7

dziadborowyPL

42

8

Kao

37

Ranking użytkowników według liczby znalezień w 2024 roku:

1

HailstormB1

4020

2

Hr. Jan Usz

3622

3

Chrząszcze2

3500

4

słabakinia

3205

5

hobbbysta

3192

6

gura

2782

7

Lumen

2611

8

GFS

2496

9

BUMAG

2299

10

Psikiszek

2258

Ranking użytkowników według liczby zdobytych GeoŚcieżek w 2024 roku:

1

HailstormB1

184

2

Hr. Jan Usz

183

3

Chrząszcze2

165

4

słabakinia

151

5

GFS

133

6

hobbbysta

123

7

gura

119

8

Nannette

115

9

BUMAG

103

9

Lumen

103

GeoŚcieżki

Rekomendacje skrzynek założonych w 2024 roku, wchodzących w skład geościeżki:

1

Ścieżka kolejki leśnej

Gigantyczna praca jednej osoby budzi szacunek i podziw. A gdy się jeszcze wspomni, że ścieżka poprowadzona jest przez ponad dwadzieścia km i nie opiera się wyłącznie na petkach, lecz zawiera też tzw. „wagony” z instalacjami adekwatnymi do opisu zawartości wagonów w „Lokomotywie” Tuwima, podziw jeszcze wzrasta.

Dziękujemy za wszystkie kesze (nawet za tego 63, który nie jest ujęty w geościeżce, lecz którego zdobyliśmy), za certy do „wagonów”, za kilka długich spacerów, które odbyliśmy malowniczymi, leśnymi drogami, a także za piękny event, który towarzyszył otwarciu geościeżki i okraszony był dodatkową, wyjątkowo świetną skrzynką.

Chodzenia jest tu mnóstwo, lecz ukrycie keszy nie jest trudne i nie trzeba zagłębiać się w las, z dala od dróg.

Bawiliśmy się tu znakomicie i rekomendujemy połażenie po tej ścieżce tym wszystkim, którzy lubią spacery i gimnastykę: skłony, wspinanie się na palce i inne „fikołki” konieczne do podjęcia skrzyneczek. 😉

Bardzo dziękujemy. 🙂

Bar i Lepsza Połówka

130

2

Polski Punk

Punk w Punkt – to był dobry pomysł aby wybrać się na spacer przez historię i las jednocześnie. W tle miejscami towarzyszyła nam muzyka, losowo dobieranych utwórow, co ubarwiało podejmowanie niektórych niebanalnych skrzynek. Dziękujemy za ten przekrojowy projekt i godziny dobrej zabawy.

RoDaJJ

67

3

MO „Betonowa Granica”

Co mam powiedzieć miało być chwilę zostałem na dłużej bo tak tu pięknie 🙂 ogólnie super ścieżka na szybkie nabicie statystyk, szybkie proste skrzyneczki, praktycznie same driveiny 🙂 nie wiem tylko czemu tak długo nikt tu nie przyjechał :p tak sobie mówiłem gdy szykowałem się do tej geosciezki hah na mapie zawsze fajnie wygląda ale mapa płaska do przesunięcia paluszkiem natomiast w rzeczywistości każdy wie jak jest 🙂 wybrałem rower bo tak jak sądziłem wszędzie wjadę i tak było wiele miejsc za szlabanami, zakazami wjazdu itp wiele nerwów z niektórymi podejściami pod same schrony ale każdy potysiackroć oddawał szczęście z odwiedzenia kolejnego cudownego miejsca 🙂 długo by można było się rozpisywać polecam każdemu super przygoda jak i dobry kawałek historii która w jakimś stopniu dotyczył też nas 🙂 pozdrawiam założyciela i czekam na kolejne wyzwania 🙂

BUMAG

66

4

Dolina Baryczy LoveRowo

62

5

Marian

50

6

SZLAKIEM MANI-AKA RZEŹBY LEŚNEJ

41

7

Paprocany Round Tour

39

8

Gorzowskie Ronda

38

9

Szlak Wzgórz Świętojańskich

30

10

Keszerskie Kręgi 18lat

28

Rekomendacje skrzynek wchodzących w skład geościeżki:

1

Ścieżka kolejki leśnej

Kesze zrzucone do offline, rower spakowany, no to ruszam na śmieszkowanie do Grodziska. Przy kilku pierwszych kesza jechałem jeszcze w długim rękawie, ale później pogoda zrobiła się iście wakacyjna, dobrze że zapas płynów miałem;)Z kordami bywało różnie, czasem lepiej czasem gorzej, ale zrzucam to na RusPutina, a nie na założycieli :p Przydałyby się co prawda foto spojlery, by ułatwić szukanie pieńka wśród masy pieńków, ale to może z czasem zostanie uzupełnione, by kolejni poszukiwacze jednak nie przyspieszali rozkładu okolicy ukrycia:)W kilku przypadkach odpuściłem, logując DNF, ale przy skali znalezień uważam, że poszło całkiem nieźle. Pamiątki na nogach po kolcach jeżyn jeszcze trochę ze mną zostaną, a dla następców mogę tylko napisać „śpieszmy się szukać keszy, tak szybko mogą… zarosnąć” :p Przed eventem przerzuciłem się jeszcze na ścieżkę ABC Opencachingu, udało się odnaleźć komplet. Angee i Śmiechol wykonali kawał dobrej roboty, choć pewnie te ścieżki już im się po nocach śnią;)Las, kesze, rower, piękna pogoda – czego chcieć więcej! I kolejna skrzynka na wypasie, przy której zapewne padło dziś wiele ochów i achów:)Zasłużona rekomendacja i już wkrótce pewnie kolejna grodziska skrzynka tygodnia 😉

Slimaki39

130

2

[JA40] Tam gdzie mieszka JAsiek jest…

Zanim zabrałem się za wpis do tej geościeżki musiałem trochę ochłonąć, emocje musiały opaść, myśli się poukładać. Każdy kto maczał w tym palce z całą pewnością wyobraża sobie i rozumie dlaczego.
Zacznę od tego, że geocaching stał się moją prawdziwą pasją, taką wiecie, najbardziejszą ze wszystkich. Nie jestem ani najaktywniejszym keszerem, nie jestem też najbardziej kreatywny, w żadnej statystyce nie prowadzę, a raczej jestem z tych przeciętnych przeciętniaków. Z jednym wyjątkiem. Gdyby zrobić ranking miłości do geocachingu, to myślę, że byłbym w czołówce. Choć tego nie potrafię na co dzień pokazać, to geocaching w moim sercu i w moich myślach obecny jest stale. A najbardziej przekorny jest w tym fakt, że o tej miłości najwięcej wiedzą moi bliscy mugole, a nie keszerzy. Ile razy ja się nasłuchałem drwin z powodu keszy. Ile razy ja się naodpowiadałem na pytania o co tu w ogóle chodzi. Ile razy mnie ktoś prosił o to, żeby mu tą zabawę pokazać i ile razy pokazałem komuś tą zabawę. Ile anegdot opowiedziałem na spotkaniach z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi… Zaryzykuję stwierdzenie, że oni Was wszystkich dobrze znają, choć nie widzieli Was wcześniej na oczy. O tym, że Was znają to się mogliście akurat przekonać 1-go kwietnia.
Druga rzecz jest taka, że wcale nie miałem ochoty świętować tych moich urodzin. Nie uważałem, żeby to było coś szczególnie godnego, a i samopoczucie nie nastrajało mnie jakoś pozytywnie do tego, żeby moją „starość” świętować. Plan był taki – nikomu nic nie powiem, może nie zauważą. Jakże się myliłem! Teraz to już wiem, czemu Ola namówiła mnie na imprezę. Ona po prostu wiedziała, że Wy pamiętacie, coś szykujecie, że to będzie petarda i, że ta petarda wybuchnie w mojej obecności. Z oporami, zgodziłem się na jakieśtam urodziny, najlepiej dla wszystkich na raz, żeby nie trzeba było w kółko tego przeżywać. Postanowiłem, że zaproszę najbliższych na mają imprezę. I miałem kolejny powód, dla którego wcale mi się nie chciało nikogo zapraszać. Poza rodziną, przyjaciółmi i bliskimi znajomymi mugolami bardzo ważną częścią mojego życia jesteście również Wy. Nie da się jednak zaprosić kilkudziesięciu keszerów na urodziny, bo po prostu impreza przestaje być mała i kameralna, zaczyna się z tego robić małe wesele. A może chociaż kilku najlepszych znajomych z OC? Nie, to by było niesprawiedliwe. Także postanowiłem ukryć przed Wami fakt, że cokolwiek będzie się w moje urodziny działo. Jakie to szczęście, że postanowiliście się wprosić sami!
Moment, gdy wbiliście na spotkanie jest jednym z najbardziej wzruszających w moim życiu. Najpierw było mi trochę głupio, że Was nie zaprosiłem i musieliście się wprosić sami. Ale zaraz potem zrobiło mi się tak meeega miło, że przyszliście bez zapowiedzi. Jesteście wspaniali. Marzyłem tylko o Waszej obecności, a Wy przynieśliście ze sobą jest tyle prezentów! Kesze! Plakat!! Wodery!!! Największym jednak prezentem było chyba dla mnie to, jak taka jednak Magda powiedziała do Was:
– Wow, jesteście super!
A odpowiedź po prostu mnie zatkała:
– Bo on jest super.
Dziękuję Wam za to, że mimo tych wszystkich moich upierdliwych wad: przemądrzałości, apodyktyczności, matematycznego bełkotu, mojej przeciętności… Dziękuję Wam, że mnie wciąż kochacie. Ja Was też, bardzo! <3
I tu jeszcze muszę wrócić do moich znajomych, którzy jak Was wszystkich zobaczyli, to ostatecznie zrozumieli, dlaczego ja się w to bawię. Tu chodzi o Was, o społeczność. Wiem, że wielu z moich bliskich szczęki opadły do samej podłogi. Moja mama nie wierzyła chyba do końca, że w to się bawi tyle fajnych osób – spytała czy to są wszyscy z całej Polski ;D  Inni przekonali się, że wyglądacie na normalnych ludzi, bo wyobrażali sobie jakiś nerdów – dziwaków. Wszyscy byli mega pozytywnie wstrząśnięci Waszą akcją. Jeden mój znajomy, cedząc zazdrość przez zęby, spytał „Czemu ta twoja sekta wyszła bez modlitwy na pożegnanie?” 😀 Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystko. Kesze wszystkie już pozbierałem. Wodery przetestowane. Plakat jeszcze czeka na powieszenie w jakimś zacnym miejscu, chociaż jak wiecie – sypialnia jest wykluczona. Coś wymyślę.<3

JAsiek.

94

3

Paprocany Round Tour

Skrytki w ramach tej geościeżki  znaleziona jakiś czas temu, gdy była zarejestrowana tylko w zaprzyjaźnionym GC.
Niedzielna wyprawa do miasta Tychy. Niedawno „odkryłem” piękną serię wokół jeziora. A że już parę razy wcześniej miałem przyjemność rozkoszować się urokami okolicy, więc rodzinę zapakowałem do keszowozu i hajda na skrywajki. Na miejscu, z rana -upss-a co to takie tłumy na parkingu? Okazało się że dziś maraton dookoła. Na szczęście zawodnicy ani widzowie zbytnio nie przeszkadzali w poszukiwaniach. Zacząłem od Karola, i na starcie zonk .Dłuższą chwilę kręciłem się na współrzędnych szukając klasyków w okolicy i nic. Studiowanie logów pomogło o tyle ,że trzeba spodziewać się niespodziewanego, i to w całej serii. No cóż, odpuszczam i idę dalej „uczyć się” maskowań. Dalej już było tylko lepiej. Kesze wykonane z wykorzystaniem zdobyczy najnowszej myśli technicznej, wręcz „kosmiczna „technologia w wielu pracach wykorzystana była. I tak miło zleciało tych parę godzin spędzonych na spacerze i poszukiwaniach. Na koniec pętli oczywiście wróciłem pod Karola ,gdzie tym razem od strzała zlokalizowałem depozyt. Człowiek uczy się przez całe życie.  Za wszystkie wspaniałe skrywajki dziękuję i pozdrawiam.

roburoz

82

4

Marian

80

5

Polski Punk

67

6

MO „Betonowa Granica”

66

7

Dolina Baryczy LoveRowo

62

8

100-lecie Powstań Śląskich

60

9

Wyimki w Gliwicach

55

10

Podoba się Dla Mnie- Białystok

41

MiniGeoŚcieżki

Rekomendacje skrzynek założonych w 2024 roku, wchodzących w skład geościeżki:

1

Prawieści

„Jest jedna rzecz, dla której warto żyć! Kesze! I nie zmienia się nic!”
Tak oto parafrazując słynnego rapera Peję mogę powiedzieć z czystym sumieniem po ukończeniu tejże ścieżki. Rewelacyjny projekt wart każdej rekomendacji i skrzynki tygodnia! Byłbym tutaj wcześniej, ale jak tydzień po tygodniu wpadały tytuły dla poszczególnych keszy to przeczekałem, aż nazbiera się ich jeszcze kilka, bo nie było widać końca :⁠-⁠D Bardzo fajnie zostałem przeprowadzony przez dzieje mitycznych bogów i żywiołów, dla których tematyczne kesze wykonane bardzo pomysłowo i estetycznie przeniosły mnie po części w bieg opisywanych wydarzeń.
Ogromny upał i zawzięte insekty nie popsuły nam zabawy :⁠-⁠) Dziękuję!

JohnyLambada

235

2

[SOL] Subiektywna ocena lasu

Przejechaliśmy niemal pół Polski na tę ścieżkę i zdecydowanie warto. Jeszcze na żadnej nie zostawiłam tylu gwiazdek. Bardzo wyrównany poziom, tu nie ma prostych petek, każdy kesż w innym, pomysłowym maskowaniu, wiele po prostu wybitnych – oryginalnych, świetnie wykonanych, umieszczonych z poszanowaniem natury. I to tak, że mają szansę długo przetrwać. Autorzy prowadzą nas ścieżkami po ulubionym lesie, zauważają czasem zaskakujące szczegóły, opatrują trafnym komentarzem. Jednocześnie nie każą tracić czasu na żmudne przekopywanie lasu w poszukiwaniu „oczywistych” lokalizacji. Precyzyjnie pokazują, jak dotrzeć do kesza, by nim się cieszyć, a nie frustrować kopaniem i szukaniem nie wiadomo czego. A jeśli potrzebne jest jakieś narzędzie do otwarcia, to nie rezerwują kesza tylko dla MacGyverów, ale dostarczają potrzebne przybory. Z rozpędu uzupełniliśmy SOL wcześniejszą ścieżką Nordic walking tej samej autorskiej pary – całość zajęła nam ok. 17 km i 7h spokojnym spacerem. Zapewne rowerem byłoby to efektywniejsze, ale niestety we Włocku nie udało nam się namierzyć żadnej wypożyczalni. Ładny, urozmaicony las, mimo postępujących wycinek i zniszczeń powichurowych. Doskonały pomysł na dzień w lesie, zabierzcie całe rodziny z mugolami włącznie.

Huragan_Polnocy

194

3

EC MIECHOWICE

To nie jest tylko wielki, niesamowity urbex. To jest miejsce skłaniające do refleksji nad przemijaniem. Na tym, że człowiek jako istota i dzieła wykonane jego ręką to tylko ulotne momenty na przestrzeni historii. Coś coś wydaje się potężne, monumentalne, niezniszczalne też kiedyś przeminie. Miejsce to dostarczyło mi niesamowitych wrażeń, ale teraz siedzę w domu i czuję się jakoś dziwnie zatopiony w nostalgii. Chyba jakaś cząstka tego stalowego, umierającego potwora uczepiła się mnie i chce pozostać w mojej pamięci. Mam nadzieje, że wrócę jeszcze nie raz w to miejsce. Dziękuję za kesze, które skłoniły mnie do tego zwiedzania.

Seamair

76

3

Obóz RAD

URADowała mnie ta ścieżka bardzo. Z jednak strony ciekawa historia w tle, z drugiej przyjemne fizyczne zmagania z obiektami. Genialna lokalizacja, dzięki za wydobycie takiego fajnego miejsca na światło dzienne! 🙂

WOTAN

76

4

[EBE] – Bełchatów i okolice

73

5

Linia Warty

64

6

Ścieżka dydaktyczna Maziarnia -Załęże

63

7

Górnicza Zielona Góra – Za Miastem

59

8

Osada – studium przypadku

58

9

Park Poetów

54

Rekomendacje skrzynek wchodzących w skład geościeżki:

1

Lubniewice

Lubniewice!!! Tu jest po prostu pięknie. Przyroda, woda, piękny zamek, rynek. Lokalna lodziarnia, konie i spokój.

Warto było przeżyć cześć życia tutaj. Spacery, rowery i ciekawostki uroczego miasteczka.

Dziękuję za piękną podróż uliczkami miasteczka.w towarzystwie niezastapionej Słabakini.

Ścieżka zdobyta podczas pięknego, końskiego spotkania.

PoLubiamy!!!

Nie zapomnimy.

Chrząszcze2

262

2

Prawieści

Przyznajemy się bez bicia: tegoroczne wakacje, które spędzamy na Roztoczu zawdzięczamy właśnie tej geościeżce i temu Autorowi. Nie sposób przejść obojętnie wobec ścieżki, na której prawie wszystkie kesze są gwiazdkowe, a cztery z nich zostały Skrzynkami Tygodnia. 🙂

W planach mamy jeszcze odwiedzenie kilku innych miejsc i ścieżek Sz. Autora, więc już się cieszymy. 🙂

Bawiliśmy się tu znakomicie, ciągle zaskakiwani nowymi pomysłami, z przyjemnością czytaliśmy też historie zaczerpnięte z Mitologii Słowiańskiej.

Gdyby można było dawać gwiazdki za geościeżki, ta z pewnością zebrałaby ich wiele.

Dziękujemy serdecznie i bardzo polecamy Braci Keszerskiej. 🙂

Bar i Lepsza Połówka

235

3

[O12DŚB] OPOLSKA 12 DNIOWA ŚCIEŻKA BOŻONARODZENIOWA

Dobrze, że udało się na ostatni moment i znalazły się dobre dusze, które przygarnęły. Bardzo fajna geościeżka z wieloma keszami z przymrużeniem oka. 🙂 Żałowałbym, gdybym nie był – a tak nie żałuję. Wspaniałe miejscówki – widoki zacne, lekka wspinaczka, nowo poznane miejsca! Bardzo dziękuję za wyprawę – nawet deszcz nie obniżył nastrojów. Super, że udało się spotkać z twórcami ścieżki – dziękujemy za powód do wizyty. Przy okazji dzięki za obie miejcówki z jedzeniem – zupa poezja, ale karkówka niebo w gębie, a cenowo też przyjemnie! 🙂

Don Vito

218

4

[SOL] Subiektywna ocena lasu

194

5

Zabawy 3D

152

6

Polikesznika Poznańska

111

7

12 Dni Świąt Bożego Narodzenia Trójmiasto 23/24

110

8

[EBE] – Bełchatów i okolice

107

9

PROJEKT SY

91

10

EC MIECHOWICE

76

Rekomendacje skrzynek:

Ranking skrzynek założonych w 2024 według liczby przyznanych im rekomendacji:

1

[T12DŚBN2023] Merry CAT MAS

Z Koshackiem.
Po pierwsze to ślicznie dziękuję, bo się wzruszyłam. Kurcze, ale to miłe mieć zadedykowaną sobie skrzynkę. Ale przez to zdobywaniu towarzyszył lekki stresik, bo co jak się nie uda znaleźć takiego cuda? A skrzynki Lady są niemalże legendarne i do łatwych zazwyczaj nie należą…
No więc idziemy. Z jednej strony – powinno być łatwiej, bo śnieg wokół i poprzednicy piszą, że ślady pomagają mocno w znalezieniu. Z drugiej – mróz dość mocny i lekka obawa, czy w „nawoływaczu” nie padły baterie. I faktycznie. „Pilot” znaleziony bez problemu, ale mimo naciskania – cisza. Kręcimy się, idziemy po śladach. I cały czas próbujemy „wywołać” dzwięki, ale nic nie słychać. W końcu dochodzimy do wniosku, że to chyba jednak nie w tę stronę i zawracamy. I nagle w oddali… słychać! Juhu! Idziemy już jak po swoje :} Na miejscu piękna kociochoinka, aż się japka cieszyOd kilku lat już nie mamy w domu choinki, ale może w przyszłym roku sprawimy sobie podobną do tej 🙂

Maleństwo

LadyMoon

51

2

L-Mostek miłości

Ej no fajnyyyy. Takiego jeszcze nie spotkałam. Cercik pierwsza klasa! Skrzyneczka podjęta na jednodniowym ale za to pełnym emocji, uśmiechów i pogody wypadziku okołoevencikowym z uhuhu. Dziękuję!

Lumen

ELF-HUNTER

44

3

Ścieżka Kolejki Leśnej #0

Dziś wybraliśmy się z Amelką na Ścieżkę Kolejki Leśnej, a tutaj trafiliśmy trochę przypadkowo – nie wiedzieliśmy, że tu właśnie jest Nr 0. Kesz oczywiście fantastyczny – jeden z lepszych jakie widziałem. No i oczywiście leci (pierwsze dziś) zielone 🙂   Wielkie dzięki !

krogulec

Smiechol

38

4

Julian Tuwim

nieska

28

5

Adwentowy Kalendarz Quizowy 2024

AKQ

27

5

23. Nowy Początek – FINAŁ

HailstormB1

27

6

Ciasteczkowy potwór

Ciachol

24

7

Szyb Alexander I (Luft)

mateuszAZL

23

7

Czy to paśnik czy karmnik?

jaromx1

23

8

MOK Miejsce Obsługi Keszerów

JohnyLambada

22

Ranking skrzynek według liczby przyznanych im rekomendacji w 2024:

1

L- Ratusz

Skoro czytasz ten wpis oznacza to, że niniejsza skrzynka została doceniona w plebiscycie ”Skrzynka tygodnia” ;-).Zrobiłem szybką retrospekcję skrzynek przeze mnie zdobytych i na podstawie analiz opartych na bazie skomplikowanych algorytmów wyszło, że jest to najlepszy kesz jaki zdobyłem do tej pory! Odważne to stwierdzenie w obliczu kwidzyńskich wspaniałości, przy których przeżywałem keszerski orgazm przed kilkoma laty. Konstrukcja stanowi piękny okaz umiejętności stolarskich założyciela.Pomysł na dokonywanie wpisów jest nietuzinkowy, oryginalny, sprawia radość i emocje.Skrzynka niesie ze sobą walory edukacyjne, historyczne.Przedstawia okazały obiekt stanowiący wizytówkę Lubniewic.Kesza można podejmować bez obaw o jego spalenie przed mugolami.Podejmowanie to doskonała zabawa dla dużych i małych keszerów.Te wszystkie doznania sprawiają, że w człowieku znów budzą się emocje, które sprawiają, że chce się dalej odkrywać nowe miejsca, poznawać nowe patenty na ukrycie skrzynek, uczestniczyć w kolejnych eventach, poznawać kolejnych opencachingowych świrów niosących powiew świeżości w naszej zabawie.Zdobycie tejże skrzynki przez łódzko-mazowiecką ekipę było równie niesamowite. Wyobraźcie sobie, że 1-go maja w środku nocy wracaliśmy pieszo z Lubniewickiego Małpowania pełni radości po nocnym zaliczeniu projektu. Obraliśmy kurs na bazę eventową, a w głowach mieliśmy tylko jedno – walnąć się do łóżek po pełnym emocji dniu.
Na Naszej drodze stanął obiekt. Wszystkie znaki na niebie i nie tylko na niebiewskazywały, że jest to skrzynka czekająca na publikację. Pytanie tylko jak się do niej dostać nie znając kodu dostępu. Pierwsze skojarzenie to data nadania praw miejskim Lubniewicom. I tu nieprawdopodobny zbieg okoliczności! Kłódka puściła przy pierwszym strzale. A niesamowite jest to, że taką właśnie kłódkę, z takim kodem bez możliwości jego zmiany kupił Ciachol! Zupełnie przypadkowo, nieświadomie. 

Podczas kolejnych dni majówki wracaliśmy podziwiać to arcydzieło jeszcze kilka razy, z różnymi keszerami. Jestem niesamowicie zadowolony, że mogłem spędzić majówkę w Lubniewicach w towarzystwie wspaniałych ludzi, przy znakomitych keszach i sympatycznej atmosferze.

Victor+

Ciachol

73

2

L- Dom szachulcowy

O ja. Kolejny rewelacyjny bezczel. Czułem się jakbym bar otwierał. Oby trwał jak najdłużej.
 
gura

Ciachol

62

3

Rozejm bożonarodzeniowy 1914

O panie… jesteś pan GENIUSZ. Tylko tyle i aż tyle. To są te chwile, w których przedzieranie się przez śliskie wąwozy wynagradzają wszystko. Tego nie da się opisać,  to trzeba zobaczyć. Czemuż to, aż czemuż najwyższym wyróżnieniem jest jedna gwiazdka, a nie cały kontenerowiec ja się pytam??? No czemuż???

Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę 🙂

iwonia1999

Sir Black

59

4

[T12DŚBN2023] Merry CAT MAS

LadyMoon

51

5

L-Mostek miłości

ELF-HUNTER

44

6

L- Lubniewickie konie

Ciachol

41

7

Ścieżka Kolejki Leśnej #0

Smiechol

38

8

FINAŁ GRZYBOBRANIE

Groxteam

34

8

Jezu

jaromx1

34

9

Nić Ariadny

grzesss

32

Rekomendacje skrzynek według typów:

Typ Nietypowa, Rekomendacje przyznane skrzynkom założonym w 2024 roku:

1

[T12DŚBN2023] Merry CAT MAS

Hmm… Mam małe deja vu sprzed tygodnia jak zdobywałem ŚŚŚ. Ten sam świetny patent. Ale szerze… wykonanie o wiele lepsze, staranniejsze i bardziej pomysłowe. Jakbym mógł, to bym dał dwie gwiazdki, ale mogę tylko jedną. Jak nie przepadam za kotami, to ta skrzynka bardzo przypadła mi do gustu. Dzięki!

poop

LadyMoon

pomorskie

51

 

2

Ścieżka Kolejki Leśnej #0

Ale cudo skrzynka, to trzeba samemu zobaczyć, takiego napracowanka dawno nie widziałem, i jakie zaskoczenie. Można powiedzieć, że kesz 100% tematyczny. Leci oczywiście zielone.

Layio

Smiechol

wielkopolskie

38

 

3

Julian Tuwim

FTF. Z daleka miejsce nie wygląda na takie, które dysponowałoby potencjałem na porządne ukrycie, a na kordach okazało się, że znane i proste rozwiązania sprawdzają się najlepiej. I jak to bywa z projektami autorki – znowu się szybko ze wszystkich rekomendacji wypstrzykałem… KeszEryk chyba pomógł w stworzeniu tego tematycznego cudeńka 😉

borek99

nieska

lubuskie

28

 

4

05. Pierwszy Świt

HailstormB1

lubelskie

21

 

5

[SOL] Granicznik

Pawelec134

kujawsko-pomorskie

20

 

5

Zaczarowane Lubniewice FINAŁ

Michu*SulPD*

lubuskie

19

 

5

Przeklęty rywal Don Kichota

Ciachol

śląskie

19

 

6

RAD Labirynt

Ciachol

lubuskie

18

 

6

[EC-M] 3 ELEKTROFILTRY – TU BYŁY.

Chrząszcze2

śląskie

18

 

7

00. Instrukcja

HailstormB1

lubelskie

17

 

Typ Nietypowa, Rekomendacje przyznane w 2024 roku:

1

L- Ratusz

Mogłem tu się wielu rodzai maskowań spodziewać, ale kurka wodna nie tego. Zazwyczaj piszę że rodzaj skrzynki nie ma znaczenia, liczy się miejsce. Tu miejsce oczywiście ciekawe, warte obejrzenia, ale skrzynka ponad poziomy.

Psikiszek

Ciachol

lubuskie

73

2

Rozejm bożonarodzeniowy 1914

Wiele słyszałem o tej skrytce, choć słowo skrytka w tym przypadku to co najwyżej eufemizm. Kiedy dotarłem na miejsce przez kilka minut stałem ze szczęką na ziemi wydając z siebie monosylaby „o ja!” oraz „wow!”.

Ze wszystkich skrzynek, które znalazłem, jedynie Podziemny Szczecin może się równać rozmachem. Moim zdaniem to najlepszy kesz na Pomorzu i być może w Polsce. Tutaj bezsprzecznie należy się turbogwiazda, bo jedna zielona to zdecydowanie za mało.

Leone

Sir Black

pomorskie

59

3

[T12DŚBN2023] Merry CAT MAS

Święta trochę nam się pomyliły.
Ło matko ile tych Podmiotów.
I jak je wszystkie wygłaskać?
Faktycznie mega zabawa dla Dzieckai Dorosłych także.
Dziękujemy
 
bartadrian

LadyMoon

pomorskie

51

4

Ścieżka Kolejki Leśnej #0

Smiechol

wielkopolskie

38

5

Julian Tuwim

nieska

lubuskie

28

6

LkL-J #Zasypany tunel

Ciachol

lubuskie

26

7

05. Pierwszy Świt

HailstormB1

lubelskie

21

8

[SOL] Granicznik

Pawelec134

kujawsko-pomorskie

20

9

Przeklęty rywal Don Kichota

Ciachol

śląskie

19

9

Zaczarowane Lubniewice FINAŁ

Michu*SulPD*

lubuskie

19

Typ Tradycyjna, Rekomendacje przyznane skrzynkom założonym w 2024 roku:

1

L-Mostek miłości

Znakomita robota, w tak wielkim sercu mieści się zapewne ogromna miłość. Tu znów spotkanie z grupą keszerow, tego dnia, o tej porze było ich w mieście wielu. Dziękujemy za skrzynkę i pracowicie wycięty cercik, rekomendujemy.

Bar i Lepsza Połówka

ELF-HUNTER

lubuskie

44

2

Szyb Alexander I (Luft)

FTF razem z Lumen i Nieska #8815

Kawał świetnej keszerskiej roboty. Wpasowanej w klimat serii. 

A jak go podejmujesz jeszcze w nocy, po ciemku to klimat jest faktycznie jak w kopalni.

Rewelacja.

gura

mateuszAZL

lubuskie

23

2

Czy to paśnik czy karmnik?

Paśniko-karmniko-kesz odwiedzony. Podobało się. Piękne drzewka dookoła popodziwiane w tę zimową i gwiaździstą noc (no prawie). Dzięki.

Wesker

jaromx1

opolskie

23

3

[SOL] Z widokiem na las

Brakuje mi już pozytywnych określeń do chwalenia tych skrzynek xD Tutaj znowu zaskakujący patent, z fascynująca zawartością i świetną łamigłówką. Piękne wykonanie, wspaniały pomysł. Perfekcja. Nie muszę chyba pisać że zostawiam zielone xD

N/W i SOL były główną przyczyną mojej dzisiejszej wycieczki do Włocławka. Słyszałem o tych ścieżkach bardzo dużo dobrego i wszystko okazało się prawdą. Trasy narobiły wiele zamieszania na mojej liście top10 ulubionych ścieżek, wszystkie poprzednie pozycje musiałem przesunąć o jedno oczko w dół xD Autor popisał się nie lada pomysłowością. Chapeau bas! Piękne skrzynki, w różnorodnych, wspaniałych maskowaniach, a do tego umiejscowione w ślicznym lesie z bardzo przyjemnymi trasami. Perfekcja. Wszystkim niezdecydowanym gorąco polecam, a Autorowi dziękuję i gratuluję

HailstormB1

Pawelec134

kujawsko-pomorskie

21

4

[SOL] Szkółka 2

Pawelec134

kujawsko-pomorskie

20

5

W drodze do Lubniewic II

Ciachol

lubuskie

19

5

[SOL] Trzydziestolatki

Pawelec134

kujawsko-pomorskie

19

5

[SOL] Betonowy filar

Pawelec134

kujawsko-pomorskie

19

5

Na górze róże, na dole liście, są bunkry więc jest…

Victor+

łódzkie

19

5

X – Oblężenie [PW]

szabla

wielkopolskie

19

Typ Tradycyjna, Rekomendacje przyznane w 2024 roku:

1

L- Dom szachulcowy

Słoneczny weekend w pięknych Lubniewicach.
Świetna skrzynka, bardzo pomysłowa i wspaniale wykonana !
Z wielką przyjemnością odkrywa się takie skrytki !
Dziękujemy za znakomitego kesza !

Dana i Piotr

Ciachol

lubuskie

62

2

L-Mostek miłości

Tego dowodu patologicznej miłości keszerów do plastikowych pudełek nie sposób przegapić.

Psikiszek

ELF-HUNTER

lubuskie

44

3

L- Lubniewickie konie

Eventowy koń w godzinach nocnych oświetlony latarką rzucał cień porządnego ogiera a mówią ,że najciemniej pod latarnią SUPER FAJNIE ZROBIONY W KONIA

WIELKIE DZIĘKI

dptak

Ciachol

wielkopolskie

41

4

Jezu

jaromx1

opolskie

34

5

Kapusta z grzybami

jaromx1

opolskie

32

6

[JA40] Kapliczka na granicy

hobbbysta

łódzkie

26

7

[O12DŚB]Karp w galarecie

jaromx1

opolskie

25

7

{12DŚBN} Girland w GieeSie świadczy o sukcesie

JohnyLambada

podkarpackie

25

8

Najmniejszy budynek Warszawy [MJP]

p_nowik

mazowieckie

24

9

Czy to paśnik czy karmnik?

jaromx1

opolskie

23

Typ Multi, Rekomendacje przyznane skrzynkom założonym w 2024 roku:

1

Ścieżka Kolejki Leśnej #93 Wagon

Kesze zrzucone do offline, rower spakowany, no to ruszam na śmieszkowanie do Grodziska. Przy kilku pierwszych kesza jechałem jeszcze w długim rękawie, ale później pogoda zrobiła się iście wakacyjna, dobrze że zapas płynów miałemZ kordami bywało różnie, czasem lepiej czasem gorzej, ale zrzucam to na RusPutina, a nie na założycieli :p Przydałyby się co prawda foto spojlery, by ułatwić szukanie pieńka wśród masy pieńków, ale to może z czasem zostanie uzupełnione, by kolejni poszukiwacze jednak nie przyspieszali rozkładu okolicy ukryciaW kilku przypadkach odpuściłem, logując DNF, ale przy skali znalezień uważam, że poszło całkiem nieźle. Pamiątki na nogach po kolcach jeżyn jeszcze trochę ze mną zostaną, a dla następców mogę tylko napisać „śpieszmy się szukać keszy, tak szybko mogą… zarosnąć” :p Przed eventem przerzuciłem się jeszcze na ścieżkę ABC Opencachingu, udało się odnaleźć komplet. Angee i Śmiechol wykonali kawał dobrej roboty, choć pewnie te ścieżki już im się po nocach śniąLas, kesze, rower, piękna pogoda – czego chcieć więcej!

Ło matko – nie ukrywam – na takie kesze najbardziej czekałem po ubiegłorocznym śmieszkowaniu :p Obowiązkowy FAV.
Dzięki Smiechol za skrzynkę

Slimaki39

Smiechol

wielkopolskie

20

2

[JRZ] Folwarkopałacopark

Całość terenu robi wrażenie, dobrze, że ten kesz wymusza przespacerowanie się po niemal całości terenu, bo naprawdę warto. Uwielbiam takie miejsca, więc tutaj czułam się znakomicie. Odbyliśmy miły spacer i jak po nitce do kłębka zaliczyliśmy wszystkie punkty.

A potem przyszedł czas na finał, który wykrakałam, że właśnie może być gdzieś tam. No i był. Zacny 😉

Bardzo dziękuję za te doznania, wraz z Charonem.

LadyMoon

MatZG91

dolnośląskie

15

3

Muzykalna Ela

Jak nie masz wolnych gwiazdek to nawet nie wybieraj się na takie ścieżki 😀

Uznaliśmy, że Ela może być podstępna, więc w ekwipunku był nawet skafander kosmiczny. Przydał się jako balast, ale jak to mówią: nie znacie dnia ani godziny.

Myślę, że spodobałby mi się koncert Eli o północy, niestety nie poczekaliśmy, choć kusiło 😉 Za maskowanie zostawiam znak mocy

Dzięki za kesza!

Meksha

RoDaJJ

wielkopolskie

13

4

Fordońskie Wyimki 13

Pawel4don

kujawsko-pomorskie

10

5

Źródełko

nieska

lubuskie

9

6

Kaufmanns-Mühle

MatZG91

lubuskie

8

6

Angry Birds

Androvero

świętokrzyskie

8

7

Park Nad Jasieniem

Plebek

łódzkie

7

8

OTWOCKIE GETTO

Miasto Otwock

mazowieckie

6

8

Jezioro Glinik (Parsko)

cyferek

lubuskie

6

Typ Multi, Rekomendacje przyznane w 2024 roku:

1

Ścieżka Kolejki Leśnej #93 Wagon

Tegoroczna majówka u mnie niestety w okrojonej wersji, ale udało się chociaż jeden wypad keszowo-rowerowy w tej pięknej pogodzie zaliczyć.

 

Podobnie jak poprzednim razem pozwolę sobie zalogować wszystkie znalezienia zbiorczym logiem – przy 50+ znalezieniach w parę godzin ciężko napisać cokolwiek więcej o każdym z nich.

Niezmiennie podobało się bardzo choć druga część Ścieżki Kolejki Leśnej wydawała się trudniejsza terenowo od tej robionej wcześniej. No ale może to tylko zasługa słońca, roślinności, która na dobre obudziła się już do życia i komarów, które uznały, że czas najwyższy zacząć keszerom utrudniać funkcjonowanie w terenie 😉

Piękny patent, bawiłem się przednio – ino komary mocno utrudniają już działanie 😛

Śmiechol dzięki za kesza.

borek99

Smiechol

wielkopolskie

20

2

Źródło wody Grodziskiej # GNM #

Kończymy tutaj,  przez duże K

tzn R jak REWELACJA!!!

Strach przed multakami chyba został tutaj właśnie zażegnany:-)Ludzie kochani, co ten uśmiechnięty typ o ksywie Śmiechol jeszcze nie wymyśli. Sam nie wiem, czy ten tutaj wynalazek mobilniakiem też nazwać nie można. To trzeba zobaczyć, dobrze, że mapy kierowały nas tędy w stronę wyjazdu z Grodziska 🙂

Dzisiaj z Mazkiem tutaj spędziliśmy ten piękny, skrzynkowy dzień :-)Prawie zdążyłem na event:)Dziękuję za pokazanie miejsca, opis,  oraz skrzynkę.

Remol19

Smiechol

wielkopolskie

18

3

[JRZ] Folwarkopałacopark

Skrzynka nie dla mięczaków, jeśli chodzą w krótkich spodenkach i przyszli tu latem. 😉

Bardzo fajny multak, chociaż przy żarze, lejącym się z nieba, chwilami wymagał lekkiego samozaparcia.

Finałowa skrzynia robi wrażenie. 🙂 

Dziękujemy za oprowadzenie nas po folwarko-pałaco-parku i za cercik. 🙂

P.S. Zabraliśmy GK Dąb.

Bar i Lepsza Połówka

MatZG91

dolnośląskie

15

4

Grodzisk Nasze Miasto # GNM # FINAŁ

Smiechol

wielkopolskie

14

5

Muzykalna Ela

RoDaJJ

wielkopolskie

13

6

Zakręcona / Twisted

PtakDziubDziub

dolnośląskie

12

6

PARK MIEJSKI NOCĄ

Miasto Otwock

mazowieckie

12

7

Fordońskie Wyimki 13

Pawel4don

kujawsko-pomorskie

10

8

Źródełko

nieska

lubuskie

9

9

Polikesznika Poznańska – Wydział Edukacji Keszerskiej

swacisko

wielkopolskie

8

Typ Quiz, Rekomendacje przyznane skrzynkom założonym w 2024 roku:

1

Adwentowy Kalendarz Quizowy 2024

[MTK] Zagadki rozwiązuję od wielu lat i  bez nich już nigdy nie będzie taki sam. Nigdy nie czekam na święta tak jak czekam na te zagadki:DKeszyk zdobyty w MTK, chociaż długo byłam przekonana, że czeka mnie wycieczka co najmniej do Poznania po finał, a tu z zaskoku przemiła niespodzianka. Dziękuję wszystkim organizatorom, zagadkotwórcom, zagadkowspierającym i finałotwórcom! TFTC!

Paprotka

AKQ

mazowieckie

27

1

23. Nowy Początek – FINAŁ

I zróbmy wszystko żeby ten koniec nie nastał zbyt szybko. O naszą przyrodę i wszystko co nas otacza.

Piękna skrzynka na zakończenie spaceru z legendami w tle.

Podróż w towarzystwie słabakini po ziemi wschodniej.

Dziś  podróż we mgle…i słońcu w poszukiwaniu legend, prawieści, szalonych egzorcystów amatorów i wrażeń.

Dziękujemy

Chrząszcze2

HailstormB1

lubelskie

27

2

8. Koparka kryptowalut – czyli górnictwo XXI wieku

FTF razem z Lumen #8827

Ależ finał tej rewelacyjnej ścieżki. Nie bierzcie tutaj dzieci, bo juz nikt więcej żadnej kryptowaluty nie wykopie 😉

Piekna robota, wielka skrzynka, palce lizać przy podejmowaniu.

gura

freney

lubuskie

18

2

SZL Kaczka

Uwielbiam skrzynki, które dostarczają zabawy przy podejmowaniu.  Przez cały czas gdy poszukiwałem tej jednej jedynej, w głowie kołatała się melodyjka z weselnych kaczuszek.

Nosferatu

Angee

wielkopolskie

18

3

DBL #32

Ładna pogoda to i nastała okazja na niedzielne keszowanko rowerowe w dolinie Baryczy z Bandem i Dziabem.

Kiedy publikowano tą ścieżkę byliśmy akurat w okolicy jej środka i udało się co nieco uszczknąć z auta i to w dniu publikacji, no może z jednym omijakiem. Jednak zaplanowaliśmy, że akurat będzie okazja zrobić sobie jedną lub dwie wycieczki rowerowe i zebrać je w jakiś cieplejszy, mniej komarowy dzień. Bo komarów z Jamnika wylęga się mnóstwo i stanowią podstswę diety tutejszego ptactwa… które jednak jakoś się do stołu nie kwapi… Dziś powiedzmy ciepło i sucho – to dobra pogoda na wypad rowerowy. Okazało się, że sporo znajomych keszerów miało dziś ten sam pomysł… Ach szkoda, że się wszystkim nie udało spotkać. Ale to świadczy o jednym: Ta ścieżka to super pomysł! I warto ją odwiedzić, jak nie na raz to ja dwa albo trzy.

**O keszu:**

Tutaj już ostatni bo finałowy kesz. Konstrukcją i urokiem przypomina mi jeden z keszy który zdobyliśmy parę lat temu w Żmigrodzie. Może dlatego że tu autorka ta sama. Bardzo dziękuję za wspaniałego kesza i prześwietny power trail.

Dziękuję Lumen i Gura za założenie tejże ścieżki pełnej ciekawych i nawet fantastycznych keszy. Te eF Te Ce.

PtakDziubDziub

Lumen

dolnośląskie

16

4

Ścieżka edukacyjna Maziarnia- Załęże

AŁu

podkarpackie

15

5

APDŚ#32 FINAŁ

Aga.pl

śląskie

14

6

Thriller

JAsiek.

łódzkie

13

6

DBL #23

gura

dolnośląskie

13

7

ABC OPENCACHING – FINAŁ

Groxteam

wielkopolskie

12

Typ Quiz, Rekomendacje przyznane w 2024 roku:

1

FINAŁ GRZYBOBRANIE

Hello,

No i finał, znaleziony po swojemu, jak za dawnych czasów – czyli jeszcze ma się tę formę 🙂  31 keszy zrobionych speedem jak mokry sen statsiarza? Dla mnie bardzo cenna inicjatywa. Wszystkie skrzynki są dostosowane do wymogów wieku i zapewne ograniczeń niektórych seniorów, dla których spacer po bardzo przyjemnym lesie będzie większym wyzwaniem, niż dla średnio zaawansowanego keszera. Dobry pomysł na popołudniową wyprawę, z buta, na luzie. Można też rowerem, chociaż wsiadanie i zsiadanie co chwilę może lekko przeszkadzać 😉  Finał godny całego projektu, bardzo tematyczny, wymagał trochę przygotowania. Jesienią będzie trudniej, śnieżną zimą trzeba zapomnieć. Ale teraz zimy takie bardziej teoretyczne, więc grzyby w lutym są jak najbardziej na temat 🙂  Pzdr, Wojtek

ronja

Groxteam

wielkopolskie

34

2

Adwentowy Kalendarz Quizowy 2024

[Leżajsk] Tak się złożyło,  że final AKQ mogę zalogować dopiero dzisiaj i to na Podkarpaciu.
Dziękuję wszystkim autorom zagadek za rozkosze łamania głowy a twórcom finałów za skrzynki finałowe w wielu miastach. Oddzielne podziękowania kieruję dla zespołu który ogarnął to wszystko i dał nam okazję do wspaniałej zabawy. Gratuluję wszystkim zdobywców. Pozdrawiam i do kolejnego AKQ

keram58

AKQ

mazowieckie

27

2

23. Nowy Początek – FINAŁ

Nie wiedziałem gdzie wybrać się w niedzielne popołudnie z (już nie tak małą) córeczką… Na szczęście przypomniałem sobie o nowych keszynach w okolicy.
No i ciach! Chciała, czy nie – jesteśmy!
Spacerujemy, czasem przez błotko brniemy,
Świeże powietrze wchłaniamy, pierwsze kwiatki podziwiamy…
Trochę się wygłupiamy, no i świetne kesze podziwiamy! 🙂
Świetna robota HailstormB1! Jak zawsze pełna profeska!

No i na takie coś na koniec po cichu liczyłem! Miodzio! Uwielbiam takie…. Nie będę spojlerował. Dodam tylko, że jeden doświadczony keszer aby rozwiązać zagadkę, to z miasta lotników aż prosiaczka w pięciu smakach zamawiał! Trzeba się było posilić, tylko dowody zostały 😉
Sami się przekonajcie, że warto było spacer zaliczyć, choć pogoda nie rozpieszczała! Skrzynka tygodnia jak nic…

Lucky Luke

HailstormB1

lubelskie

27

3

L- Fontanna na rynku

Naszukaliśmy się obiektu, a praktycznie później pod nim staliśmy. Jakiś przechodzień keszer wskazał kierunek poszukiwań. I jak można było to przegapić. Super pomysł, leci zielone.

Layio

Ciachol

lubuskie

25

4

/WBT/ Wrocław Główny

Lumen

dolnośląskie

20

5

8. Koparka kryptowalut – czyli górnictwo XXI wieku

freney

lubuskie

18

5

SZL Kaczka

Angee

wielkopolskie

18

6

DBL #32

Lumen

dolnośląskie

16

7

Legendy Grodziska Wielkopolskiego FINAŁ

Angee

wielkopolskie

15

7

Ścieżka edukacyjna Maziarnia- Załęże

AŁu

podkarpackie

15

Typ Own, Rekomendacje przyznane skrzynkom założonym w 2024 roku:

1

Ciasteczkowy potwór

Pamiętam, że jak zaczynaliśmy keszowanie, to uśmiech u młodych KLABów pojawiał się zawsze, gdy w logbookach widzieliśmy wpis „CIACHOL”. Nick kojarzył im się z czymś ekstra… .( „Ekstradycja! – To jest przy porwaniach samolotów…”).

Nie pomylili się, poznaliśmy się już osobiście na naszym pierwszym evencie w 2021 „Zdobywamy Twierdzę Kostrzyn” i taki właśnie Ciachol,

 Znasz kogoś, co jak mu powiesz: „Ej, chodźmy na kremówki”, to mówi „Nie, stary, nie lubię kremówek”. Kremówki są pycha! (SHREK)

P.S. nie cert-oliłem się z certem.. poszedł raz dwa ;D

KLAB

Ciachol

lubuskie

24

2

MOK Miejsce Obsługi Keszerów

Cóż to było za przywitanie! I nie wiem czy właściciel doznał takiego parcia po porannym telefonie, czy po prostu zabrał rodzinie niedzielne ciasto że stołu. To nieważne, ważny full serwis ma miano gwiazdki Michelin 🙂

Dziękujemy pięknie, wysoka poprzeczka dla gospodarzy jakichkolwiek rajzow postawiona:)

Dobrze ze do Krk mało kto jeździ ma kesze ale jakby coś też zapraszamy do stacjonarnego MOKu 😉

Rajza na świąteczne Podkarpacie i Przeworsk.

palinq

JohnyLambada

podkarpackie

22

3

Guziki

Elfikowe owny to pierwsze owny jakie spotkałam na swojej keszerskiej drodze. A dziś mam okazje znowu chwycić za igłę z nitka od Elfika i wyszyć za pomocą guziczków pierwszą literę swojego niku. Dziękuje za piękną zabawę. Zdobywana w wianuszku innych keszerów którzy jak ja ze skupieniem wyszywali podczas XVIII Zlotu OC w Zawadach ;D

slabakinia

elf19586

łódzkie

16

4

CUBE

grzesss

podkarpackie

15

4

[Między Keszami] Quizowisko

Między Keszami

mazowieckie

15

5

Krejzolowy Hasiok

crazy_baby

łódzkie

12

5

To ja

grzesss

podkarpackie

12

6

W Starym Kinie-bonus

Katarzyna.

łódzkie

10

7

Mangobus

mangus i 27@

podkarpackie

9

7

Opencachingowy śpiewnik ogniskowy

Victor+

łódzkie

9

Typ Own, Rekomendacje przyznane w 2024 roku:

1

Nić Ariadny

Uwaga! Zła skrzynka! 

Czeka cię podróż irytująca, denerwująca, długa i najgorsze, że nie zrozumiała dla mózgu normalnego śmiertelnika. Jak to wszystko działa? Precyzja wykonania i wielka satysfakcja kiedy wreszcie usłyszysz „klik” . Czysta przyjemność i radość z podejmowania takiej skrzynki. 

 Ścieżka majstersztyk! Niepozorne pudło, które tak naprawdę pozwala zmierzyć się z emocjami, które niekoniecznie lubimy dotykać. Tylko spokój założyciela pozwala na chwilę odetchnąć. Zadania wymagające, a  rozwiązania techniczne zaskakujące. Świetne wykonanie i zabawa dla wszystkich Zdobywców!!! Dziękujemy za możliwość podjęcia wyzwania podczas spotkania u pięknych ludzi wschodu.

Chrząszcze2

grzesss

podkarpackie

32

2

Wieżowce

Takie zabawy na dzień dziecka ! Gimnastyka mózgu zaliczona. Nie było łatwo rozwiązać te zagadki ! 

Zaliczone podczas XVIII Zlotu Opencaching w Zawadach:)Tutaj nie obyło się bez podpowiedzi, później wszystko stało się logicznesuper kesz, gwiazda za czas poświęcony na drukowanie i pomysł.

Hasioki

grzesss

podkarpackie

25

3

Ciasteczkowy potwór

Hehe…konkretny rozmiar (kesza dla jasności), logbook z czymś do pisania (dzisiaj rzadkość),

hm…trudno najwyżej „twój log został usunięty przez właściciela bez podania przyczyny” –  qrna no się trzyma jak na swoje lata choć lekka siwizna już przebija ale siła ducha ma moc:) 

Jeszcze raz najlepszości i do zobaczyska:)

atena.pl

Ciachol

lubuskie

24

4

Conductor – [KKwG]

abukkawon

dolnośląskie

22

4

MOK Miejsce Obsługi Keszerów

JohnyLambada

podkarpackie

22

5

Znamy się?

elf19586

łódzkie

21

6

Po(d)pisz się

grzesss

podkarpackie

20

7

Kosmicznie Katastrofalny Kosmodrom

Pozieduwac

dolnośląskie

18

8

Nić Matrioszki

grzesss

podkarpackie

16

8

Guziki

elf19586

łódzkie

16

Gratulujemy wspaniałych sukcesów i życzymy wszystkim keszerom owocnego roku 2025!